Generalnie kto co lubi. Mięso pekluję w peklosoli dzień lub dwa w lodówce. Następnie; dobrze jest zmielić mięso raz i to na jak najgrubszym sitku, a chude mięso nawet pokroić nożem na Troszkę zeszło zanim zdecydowałam się zrobić rybę w sosie pomidorowym domowym sposobem. Poczytałam trochę etykiety na gotowych konserwach , ale i tak niewiele mi one dały poza tym, że jest dodatek cebulki prażonej. Zmodyfikowałam przepis na sos z receptury na "Salsę śledziową", która jest na blogu. Robiłam ze świeżym dorszem , robiłam z rozmrożonego mintaja i powiem tak...dorsz jest bardziej soczysty, natomiast mintaj bardziej suchy - wybór należy do czytelników. Próbowałam zrobić też z makreli, ale tak mnie wnerwiła kiedy próbowałam ją wyfiletować , że poszła do smażenia. Bardzo lubimy konserwy rybne w takim sosie, ale niestety kupne pozostawiają sobie wiele do życzenia jeżeli chodzi o "spożywczą" tablicę Mendelejewa. Zrobiłam ją trzeci raz, ale dopiero teraz udało mi się wstawić słoiki do lodówki. Poprzednio co zrobiłam, to mi "słoikowa" rodzinka wywiozła na drugi koniec Polski. Jeżeli lubicie Państwo rybę w sosie pomidorowym to szczerze polecam. Nie biorąc pod uwagę pasteryzacji z rybą jest mało pracy, a właściwie wcale, ponieważ do słoików wkładamy surową rybkę. Pozostaje nam tylko ugotować sos pozostawiając jego smak wg przepisu lub doprawić po swojemu. Składniki na 10 słoiczków o poj. 375 ml : 2,5 szklanki wody ( szklanka o poj. 250 ml ) + 3 średnie marchewki starte na tarce o drobnych oczkach ( ok. 35 dkg ) 1,5 szklanki oleju rzepakowego 3 łyżki octu jabłkowego 3 płaskie łyżki stołowe cukru 3 płaskie łyżeczki soli 2 płaskie łyżeczki papryki w proszku słodkiej 1 płaska łyżeczka papryki w proszku ostrej 1,5 płaskiej łyżeczki przyprawy curry 240 g przecieru pomidorowego 240 g ketchupu łagodnego 3 płaskie łyżki musztardy sarepskiej 3 kopiaste łyżki cebulki prażonej 4 liście laurowe 14 ziarenek ziela angielskiego ok. 1,90 kg filetów ryby mrożonej bez skóry - dorsz, mintaj lub 1,50 kg świeżej ( ryba mrożona winna być bez dodatku polifosforanów z małą ilością wody ) 25 - 6 gram przyprawy do ryb bez konserwantów i wzmacniaczy smaku 6 płaskich łyżeczek żelatyny + 1/2 szklanki wody - po napęcznieniu rozpuścić w ciepłej kąpieli Wlać wodę do garnka, dodać startą marchewkę i krótko pogotować - marchewka szybko zmięknie. Zmiksować blenderem, jeżeli nam się wygotowało to należy uzupełnić wodą do ilości 2, 5 szklanki. Wlać do większego garnka. Do zawartości garnka dodać wszystkie składniki zalewy. Od zagotowania zmniejszyć dopływ ciepła i gotować sos ok. 5 minut. Wyłowić liście laurowe i ziele angielskie. Do mocno ciepłego sosu ( nie wrzącego) wlać rozpuszczoną żelatynę i dobrze wymieszać rózgą. Rozmrozić rybę, opłukać i dobrze osuszyć. Świeżą podobnie. Pokroić na mniejsze kawałki wg siebie lub podobnie jak u mnie na fotografii. Kawałki ryby po pasteryzacji będą mniejsze. Posypać przyprawą do ryb i wymieszać. Słoiki i pokrywki umyć w zmywarce na najwyższej temperaturze lub wymyte wyparzyć wrzątkiem. Układać kawałki surowych ryb przelewając sosem do wysokości ok. 2- 3 cm od rantu słoika. Słoiki zakręcić. W garnku na dnie ułożyć ściereczkę lub mały bawełniany ręczniczek, wstawić słoiki i zalać zimną lub ciepłą wodą ( jeżeli słoiki z rybą są ciepłe ) prawie do wysokości zakrętek. Pasteryzować na wolniejszy ogniu ( woda musi lekko bulgotać ) , pod przykryciem 120 minut licząc czas od momentu zagotowania. Słoiki wyjąć , odwrócić do góry nogami, otulić kocem lub grubym ręcznikiem i pozostawić do ostudzenia. Chłodne wstawić do lodówki, żeby się dobrze schłodziły. Uwaga : taką rybkę można przechowywać w lodówce lub w zimnym miejscu ok. 1 miesiąca, dłużej po prostu nie miałam. KONSERWA CZYTELNIKÓW :
Przepisy co można zrobić z ryby w puszce - co można zrobić z ryby w puszce (35082) kat82107 . Przekąski Pasta z ryby w puszce Dodatki Jak zrobić krokant?
gosia239/ Nie ma chyba nic lepszego niż domowe mięsne przetwory. Lubicie robić sobie smaczne zapasy? Domowa konserwa w słoiku będzie w sam raz. Niektórzy z nas nie do końca ufają mięsnym przetworom ze sklepu. Jeszcze inni nie przepadają za smakiem niektórych konserw w puszkach. Dla takich właśnie osób kierujemy naszą dzisiejszą propozycję, czyli konserwę domową w słoiku. Tego rodzaju pożywienie stało się hitem już jakiś czas temu. Początkowo było chętnie przygotowywane na „czarną godzinę” przez osoby zapobiegliwe. Obecnie dotarły także na stoły „zwykłych śmiertelników”, którzy po prostu cenią sobie ich walory. Zalety domowych konserw w słoiku są ogólnie znane – długi termin do spożycia, wspaniały, pełen aromatu smak i zapach, pewność i gwarancja naturalnego składu mięsa, bez zbędnych konserwantów, polepszaczy i sztucznych przypraw. Nasze słoiczkowe zapasy przydadzą się także wtedy, gdy po prostu nie będziemy mieli pomysłu na pożywny i smaczny posiłek. Doskonale wypadną w połączeniu ze świeżym pieczywem z dodatkiem niewielkiej ilości musztardy, chrzanu lub ogórków kiszonych. Przepis na domową konserwę mięsną z podgardla i karczku Składniki: 1 kg podgardla wieprzowego lub innego dość tłustego mięsa 1 kg karczku lub łopatki wieprzowej Sól do peklowania – 1 łyżka 3-4 liście laurowe Kilka ziaren ziela angielskiego Mała łyżeczka majeranku Kilka ząbków czosnku Łyżeczka pieprzu 100 ml wody Przygotowanie: Mięso myjemy, odcinamy skórę z podgardla albo z boczku, jeżeli go używamy. Kroimy mięso w sporą kostkę. Obrany czosnek przeciskamy przez praskę. Zalewamy mięso zimną wodą i doprawiamy przyprawami. Mieszamy i zostawiamy na 24 godziny w zimnym miejscu. Wyparzamy ok. 7 słoiczków o pojemności 500 ml. Nakładamy mięso do słoiczków. Zakręcamy nakrętkami i przystępujemy do pasteryzacji. Zalewamy słoiki wodą (do połowy ich wysokości) i pasteryzujemy najpierw półtorej godziny, drugiego dnia przez godzinę, a trzeciego przez pół godziny. Dzięki tej naturalnej konserwacji, słoiki z mięsem nie zepsują się nawet przez rok! Delikatna i soczysta golonka ze słoika z galaretką. Smakuje wybornie Konserwa kojarzy się z klimatem PRLu, którego wspomnienia wciąż niektórych rozczulają. Można również zrobić ją samemu w domu. Będzie smakować jak zza dawnych lat. Golonka to bardzo smaczne i tłuste wieprzowe mięso. Najczęściej znamy ją w wersji obiadowej, pieczoną w piekarniku do chrupkości. Świetnie sprawdzi się również do zrobienia domowej konserwy. Domowe wędliny Nic nie zastąpi smaku domowych wyrobów. Niezależnie czy mówimy o słodkościach, czy daniach bardziej wytrawnych. Do korzystania z tradycyjnych receptur nie potrzeba mistrzowskich umiejętności. Zazwyczaj wystarczy kilka prostych składników i wolne popołudnie. Bez ulepszaczy Jeśli zwracamy uwagę na to, co pojawia się na naszym talerzu, przede wszystkim powinniśmy postawić na dobrej jakości produkty. Najlepiej sprawdzą się te lokalne, które można kupić na straganach lub dostać bezpośrednio od producenta. Jeśli lubimy domowe gotowanie nasza konsumencka uwaga powinna być wyczulona w sposób szczególny. Zakupy w sprawdzonych źródłach to gwarancja jakości. Taką samą zapewnia wędlina domowego wyrobu. Nie znajdziecie w niej ulepszaczy ani konserwantów. Będzie smakować również najmłodszym. Jeśli pracujecie nad poprawą własnych nawyków żywieniowych, domowa wędlina przyjdzie wam z pomocą. Przepis na golonkę w słoiku Składniki potrzebne do przygotowania golonki w słoiku: 1 golonka wieprzowa 2 litry wody kilka ziarenek ziela angielskiego 2 liście laurowe sól pieprz maggi Przygotowanie Na początek golonkę zalewamy wodą, dodajemy przyprawy i gotujemy pod przykryciem, aż mięso będzie odchodzić od kości. Powinno być miękkie, a wywar lekko słonawy. Ugotowane mięso oddzielamy od skóry i kości. Kroimy je w drobne kawałeczki. Szykujemy na naszą konserwę wyparzone słoiki. Mięso powinno zajmować około 3/4 wysokości słoika. Dopełniamy do końca wywarem, zakręcamy i pasteryzujemy... Pexels/Micheile Henderson Jak otworzyć konserwę bez otwieracza? Nie róbcie tego nożem. Jest o wiele łatwiejszy sposób Konserwy sprawdziły się nie tylko w dobie pandemii. Zazwyczaj domowe spiżarki uginają się pod ich ciężarem. Konserwa ma długi termin przydatności i stosunkowo niską cenę. To niektóre z powodów, dla których Polacy sięgają po konserwy przy każdej, możliwej okazji. Konserwy - jedzenie, które można zabrać w podróż Jeżeli lubicie podróżować wiecie, że dobór odpowiedniego jedzenia na drogę to wcale nie taka łatwa sprawa. Nie chodzi jedynie o sposób jego przewożenia. Większość jedzenia, przy zbyt długim czasie w podróży, może się zwyczajnie nie nadawać do jedzenia. Niektóre z kierunków, które możecie obrać za cel podróżowania, też wymagają odpowiedniego rodzaju żywności. Na pikniki czy pod namioty, gdzie jest ograniczony dostęp do prądu, przyda się kilka smacznych konserw. Nie popsuje ich temperatura i czas przechowywania. Na rynku znajdziecie wiele produktów spożywczych zamkniętych w formie konserw. Do zamknięcia w puszkę nadają się ryby, różnego rodzaju mięso, jak i pasty, bakalie. Ulubiona konserwa w domowych zapasach, ucieszy nawet najbardziej wybrednego smakosza. Konserwa w puszce, słoiku lub pojemniku Potocznie konserwa to określenie produktu żywnościowego w puszce, słoju lub plastikowym pojemniku, charakteryzującego się wydłużonym okresem przydatności do spożycia. Trwałość produktów zapewnia proces sterylizacji oraz szczelność opakowania, chroniąca przed dostępem powietrza i zanieczyszczeń. Do niektórych produktów dodawane są także chemiczne środki konserwujące, np. azotan sodu lub azotan potasu w przetworach mięsnych. Patrzcie na etykiety! Zawsze możecie też zdecydować się na konserwę domowej roboty. Zrobienie jej nie zajmie wam dużo czasu, a da pewność, że jecie produkt wiadomego pochodzenia. Konserwa rodem z PRL Produkty konserwowane w puszkach wprowadził francuski browarnik Nicolas Appert, zwycięzca... Wyborny, domowy baleron. Niczym nie naszprycowany. Smak nie do opisania Lubicie domowe wędliny? Pytanie retoryczne. Znamy przepis na przysmak, który obok szynki jest najwyżej cenioną polską wędliną. Baleron historycznie pochodzi od francuskiego słowa paleron, które oznacza zwierzęcą łopatkę. Klasyczna wędlina o tej nazwie ma też dużo wspólnego ze swoim specyficznym, rolowanym i okrągłym kształtem. Ulubiona wędzonka Polacy chętnie sięgają po wędliny. Raczymy się nimi podczas okolicznościowych imprez w małym gronie, ale też zajadamy podczas śniadania czy pożywnej kolacji. Wśród cenionych wędlin znajdziemy chudą szynkę, pieczony pasztet, kiełbasę własnego wyrobu oraz baleron. Ten ostatni jest wędzonką, do której wracamy przy każdej nadarzającej się okazji. To rodzaj wędliny zwyczajowo produkowany z karczku wieprzowego bez kości, w całości lub dużych częściach. Surowiec mięsny jest kolejno peklowany i sznurowany albo umieszczany w siatce kurczliwej do wędlin. Rozchodzi się o kalorie Ostateczna wersja baleronu jest gotowana oraz poddawana wędzeniu. Po tym ważnym etapie produkt jest dodatkowo parzony. Bez parzenia otrzymamy równie pyszny baleron wędzony. Baleron najlepiej przed podaniem chłodzić w lodówce. Będzie się lepiej kroił, a nawet wyda się zdecydowanie smaczniejszy! Przeciętny plaster baleronu o wadze 17 g dostarcza 26 kcal energii , zawiera 2,6 g białka, 1,7 g tłuszczu, 0,2 g węglowodanów i 0,1 g błonnika, co w przeliczeniu na 100 g produktu daje 150 kcal, 15 g białka, 10 g tłuszczu, 1,3 g węglowodanów i 0,6 g błonnika przy zawartości 80% mięsa w opisywanym produkcie. Domowy baleron Wędliny robione w domu to idealna alternatywa dla wędlin kupnych. Po pierwsze wiemy co jemy, mięso nie jest sztucznie nasączone wodą ani nieznanego pochodzenia substancjami. Domowa wędlina może wyjść też taniej niż ta pochodząca ze sklepowej lady. Za to nasz baleron przygotujemy bez dostępu do wędzarni. Składniki na domowy baleron bez wędzenia:... Obowiązkowa pozycja menu podczas rodzinnych zjazdów. Niezapomniana pasztetowa. Przepis kulinarnej perełki cieszy się niezwykłą popularnością Polacy jak nikt inny lubią biesiadować. Suto zastawione stoły to jeden z elementów tej biesiady. Szynka, bekon, schab ze śliwką, co jeszcze postawić na stół? Mięsożerna część osób najchętniej podczas biesiad sięga po półmisek wędlin. Poszukując czegoś pysznego, warto zawiesić oko na pasztecie, którego lata chwały zdają się nie mieć końca. Pasztet znamy wszyscy. Jako popularna, polska potrawa, doczekał się rozmaitych przeróbek, w tym wersji wegetariańskich. W postaci tradycyjnej przyrządza się go z jednolitej masy przygotowanej z surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa. Masę można piec, można włożyć ją do kąpieli wodnej, podać w cieście lub bez. Pasztet ma obszerną i długą historię, Pasztety przyrządzano już w starożytnym Rzymie. Francuscy pasztetnicy pracowali także na dworach królewskich oraz szlacheckich w Polsce. Domowo, pasztetowo Nic nie zastąpi smaku domowego pasztetu. Tak samo, jak trudno podrobić przepisy, które powstają w zaciszu naszej własnej kuchni. Jednym z nich jest pomysł na pasztet, który podaje się w osłonce jako pasztetową lub jako gotową masę zagotowaną w szklanych słoiczkach. Będzie wam potrzebne: 2,5 kg surowego podgardla wieprzowego 60 dag wątróbki wieprzowej 0,5 kg słoniny pół cebuli 40 dag boczku wędzonego lub surowego(u mnie pół na pół) 5 łyżek kaszy manny 4 łyżki majeranku 15 kulek ziela angielskiego (ja zmieliłam w młynku) 2 łyżki soli 1,5 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego Jak przygotować pasztetową? Podgardle, słoninę i boczek, wkładamy do garnka i zalewamy gorącą wodą. Mięso powinno być przykryte. Parzymy je na bardzo małym ogniu przez około 1,5 godziny. Następnie wrzucamy wątróbkę. Na ogniu pozostawiamy przez 15 min. Mięso wyjmujemy i studzimy. Odlewamy do garnka 0,5 l wywaru z parzenia....
  1. Ω ስቄ βեсиթαծቶ
  2. Եሆокрա аςеծ оδевраξէ
Tym razem pokażę Ci urządzenie, które mimo braku przewodu neutralnego potrafi pracować.Dowiesz się dziś jak podłączyć ściemniacz Fibaro (mogący pełnić także Tłuszcz 21 Wartość energetyczna kcal / 100g 245 Białko / 100g Węglowodany / 100g Szczegóły Wartość energetyczna: 1015 kJ / 245 kcal w tym kwasy tłuszczowe: nasycone : 7 g kwasy Omega 3:EPA: 1300,00 mg kwasy Omega 3: DHA: 1500,00 mg Filety z makreli w sosie pomidorowym 170 g Teraz dostępny w sklepach BIEDRONKA! Dla wszystkich zwolenników konserwy Graal makrela w sosie pomidorowym stworzyliśmy mniejszą wersję tej wyśmienitej konserwy, która rewelacyjnie sprawdza się jako przekąska w ciągu dnia. Pożywne mięso makreli sprawia, że dostarczamy zbilansowanych wartości odżywczych. Składniki Alergeny Gdzie kupić? Składniki filety z makreli 60% (ryba*** Scomber Scombrus (SS) lub Scomber Japonicus (SJ), obszar połowu: Północno-Wschodni Atlantyk FAO 27 lub Środkowo-Wschodni Atlantyk FAO 34 lub Ocean Spokojny FAO 61, kategoria narzędzia połowowego: włoki pelagiczne (OTM) lub sieci stawne (kotwiczone) (GNS) lub okrężnice (PS)), sos pomidorowy (40%) - woda, koncentrat pomidorowy (10%), cukier, olej rzepakowy, skrobia modyfikowana, ocet spirytusowy, sól, pomidory w proszku, cebula suszona, ekstrakt przypraw (pieprz, ziele angielskie, pietruszka, seler, goździk, chilli), przyprawy, substancje zagęszczające (guma guar, guma ksantanowa), ekstrakt papryki, *** nazwa łacińska, obszar i metoda połowu wskazane w numerze partii po literze P Alergeny Może zawierać: gluten, gorczycę, mleko, jaja, soję, sezam, dwutlenek siarki. Produkt znajdziesz w sklepach: Nagrody Filety z makreli w sosie pomidorowym 170g Polska Dobra Marka 2020 Dobra Marka 2020 Konsumencki Lider Jakości 2020 Laur Konsumenta 2014 Filety z makreli w sosie pomidorowym 170 g Laur Klienta Lider XV Lecia 2014-2019 Rodzinna Marka Roku 2018 Złoty paragon 2016 Wybór detalistów Certyfikat Dobry Produkt Podobne produkty
Podobnie jak w przypadku otwierania konserwy, wystarczy przyłożyć ostrze do krawędzi wieczka puszki i delikatnie uderzać w rękojeść noża, aby zrobić nacięcie. Następnie wystarczy przesuwać nóż wzdłuż krawędzi wieczka, powtarzając uderzenia, aż otworzymy całą puszkę. Jak otworzyć puszkę piwa bez zawleczki
Domowy pasztet idealny na kanapki utworzone przez | kw. 3, 2017 | Konserwy, Thermomix przepisy Bardzo prosty w wykonaniu i smaczny pasztet. Wystarczy mieć maszynkę do mięsa i blender lub sam Thermomix. Wykonanie pasztetu w Thermomixie zajmuje około 15 minut. Potem wystarczy go pasteryzować i mamy gotowy pasztet. Zdecydowanie lepszy niż ten sklepowy.... Pasztet wieprzowy w słoiku utworzone przez Jan Wędzący | lut 27, 2014 | Dla dzieci, Konserwy Pasztet wieprzowy, doskonały do kanapek. Przygotowanie jest niezwykle proste, efekt zdumiewający. Więcej nie ruszycie sklepowego pasztetu. Skład pasztetu słoikowego 1300 g łopatki wieprzowej 700 g podgardla wieprzowego 250 g wątroby wieprzowej 200 g kaszy... Kiełbasa słoikowa utworzone przez Jan Wędzący | lut 15, 2014 | Dla dzieci, Kiełbasy, Kiełbasy parzone, Konserwy, Wędliny, Wędliny dietetycznePyszna i prosta w wykonaniu kiełbasa słoikowa. To idealna propozycja dla osób chcących wypróbować swoich sił w przygotowaniu własnych wędlin. Domowa konserwa idealnie nadaje się dla osób o wrażliwym żołądku. Jej termin przydatności to około 3 miesiące, dezeli ją... Jestem amatorem domowego masarstwa, samodzielnie wykonuję domowe konserwy z przepisów znalezionych w internecie i książkach. Na tym blogu prezentuję moje doświadczenia oraz przepisy na udane według mnie domowe konserwy! Przekonaj się, że kiełbasa słoikowa, mielonka, konserwa smarowna, pasztety da się wykonać samodzielnie! Zapraszam do lektury bloga! Jan Wędzi
Źle to kolego podłączyłeś - zasada jest jedna: w czasie zerowania NIE WOLNO sztukować przewodu, którym wykonujemy zerowanie. Mając dwa przewody FAZA i ZERO (tak potocznie) przewód fazowy zapinamy od razu do gniazdka, a zerowanie wykonujemy WYŁĄCZNIE na gniazdku, które ochraniamy! Najpierw podłączamy bolec ochronny, a później pin
Składniki Liczba porcji została zmieniona. Czas przygotowania może być inny. Więcej informacji na temat wielkości porcji znajdziesz ingredient_quantity recipe ingredient Porady & triki Pamiętaj, że jeśli liczba porcji zostanie zwiększona, czas gotowania może się wydłużyć! Używaj wody i przypraw oszczędniej, zawsze możesz dodać ich więcej w późniejszym etapie. Kopiuj składniki Wybierz z listy składników Kopiuj Wartości odżywcze Wartość energetyczna kcal Wartości w przeliczeniu na 1 porcję Konserwy wielu osobom kojarzą się z biwakiem i beztroskimi wakacjami pod namiotem. Warto przypomnieć sobie te czasy z przepisem na domową konserwę wieprzową! Podstawą jest mieszane mięso wieprzowe - np. z łopatki, a o intensywny smak zadba też Bulion konserwa jest świetna na kanapki, szczególnie z Sosem tatarskim lub czosnkowym WINIARY. 2 kilogramy mięsa zemleć w maszynce do mielenia, pozostałe pokroić w drobną kostkę. Czosnek drobno posiekać, ziele angielskie rozdrobnić i dodać do mięsa, doprawić do smaku solą i pieprzem. Wymieszać dokładnie, dodając stopniowo wywar. Gdy masa będzie jednolita, przykryć i odstawić do lodówki na 24 godziny. Przed włożeniem do słoika spróbować i ewentualnie doprawić. Na mięso w słoiku wlać około 1 cm wody, zakręcić i gotować 2 godziny na małym ogniu. Krok 1 z 5 2 kilogramy mięsa zemleć w maszynce do mielenia, pozostałe pokroić w drobną kostkę. Krok 2 z 5 Czosnek drobno posiekać, ziele angielskie rozdrobnić i dodać do mięsa, doprawić do smaku solą i pieprzem. Krok 3 z 5 Wymieszać dokładnie, dodając stopniowo wywar. Krok 4 z 5 Gdy masa będzie jednolita, przykryć i odstawić do lodówki na 24 godziny. Krok 5 z 5 Przed włożeniem do słoika spróbować i ewentualnie doprawić. Na mięso w słoiku wlać około 1 cm wody, zakręcić i gotować 2 godziny na małym ogniu. Przepis w formacie PDF ZE ZDJĘCIAMI Zgoda na przejście na stronę zewnętrzną Kliknąłeś link, który prowadzi do strony zewnętrznej. Pamiętaj, że nie ponosimy odpowiedzialności za treści tam zamieszczane. Więcej o naszej polityce przeczytasz tutaj. lite Dziękujemy za ocenę! Czekamy na Twoją recenzję! Oceniłeś już ten przepis/produkt. Podziel się swoją opinią. Wystaw ocenę, zaznaczając odpowiednią liczbę gwiazdek. Zarejestruj się na i zyskaj więcej! Więcej przepisów
Ubić pianę z dwóch białek, dodać do masy makowej i wymieszać łyżką. Wyłożyć masę makową na ciasto i wyrównać. Z drugiej części ciasta zrobić ruloniki, lekko je spłaszczyć i poukładać na masę makową. Makowiec na kruchym cieście trzeba piec w temp. 180°C około 30-40 minut. Ciasto makowiec piekłam w formie 39 x 23 cm.
fot. Fotolia Dzięki Andy’emu Warholowi (zupa pomidorowa Campbell) stała się ikoną kultury konsumpcyjnej. W czasach wojen ratowała żołnierzy przed głodem, a w marynarce wojennej – przed szkorbutem, czyli długotrwałym niedoborem witaminy C. Współcześnie jest formą szybkiego dania, które przydaje się od czasu do czasu na wakacjach czy w przypadku, gdy jesteśmy głodni, a nie mamy czasu na gotowanie. O czym mowa? Oczywiście o konserwie. Nie takie konserwy złe, jak je malują… Jedzenie w konserwach kojarzy się nam najczęściej z niesmacznym mięsem niewiadomego pochodzenia, podobnie smakującymi warzywami i niezdrowym, prostym jedzeniem. Nie zawsze jednak jest to prawda! Wprawdzie nie są polecane do jedzenia na co dzień (lepiej jeść to, co świeże), jednak konserwy to nieoceniony prowiant wakacyjno-wyjazdowy – przydają się na wyprawach, pod namiotem czy na górskich wycieczkach, czyli wszędzie tam, gdzie nie mamy możliwości pójść do sklepu. Największe zalety jedzenia w puszkach to: wygodne przechowywanie – konserwę możemy zabrać wszędzie, nie wymaga dodatkowych przygotowywań, nie musimy się obawiać, że coś się z niej wyleje lub że się zniszczy w czasie podróży; długi okres przydatności do spożycia – nawet wiele lat po wyprodukowaniu; pozwala jeść niektóre owoce lub warzywa poza sezonem – bez obawy, że straciły one większość cennych witamin i minerałów; są na ogół niedrogie (ale uwaga, często oznacza to, że niekoniecznie zawierają to, czego się spodziewamy, np. zmielone kości i skóry w pasztecie lub mielonce!). Mimo wszystko nie poleca się częstego jedzenia konserw. Zwróćmy na przykład uwagę na puszkę z tuńczykiem: nigdy nie wiemy, jak stary był tuńczyk, którego jemy. A im starsza ryba, tym więcej w niej niebezpiecznej dla zdrowia rtęci. Oczywiście możliwe jest kupienie konserwy z dobrym jakościowo i smacznym jedzeniem w środku – rybą, mięsem czy warzywami. Jak zatem nie dać się nabrać producentom? Zanim to sprawdzimy, upewnijmy się, czym tak naprawdę jest konserwa i jak to możliwe, że jedzenie, które jest do niej pakowane, tak długo utrzymuje świeżość. Konserwa – jedzenie na lata? Żywność w konserwach jest obecna w sklepach od 1831 roku. Najpierw można było ją kupić w Londynie – metodę konserwowania wynalazł Nicolas Appert (a Peter Durand sprzedał prawa patentowe dwóm angielskim wynalazcom – Johnowi Hallowi i Bryanowi Donkinowi, którzy do produkcji konserw użyli stalowych, zalutowanych ołowiem pojemników). Jego pomysł podchwyciła firma Donkin, Hall and Gamble, która w 1810 roku założyła zakłady puszkujące żywność. Konserwa to określenie opisujące jedzenie (mięso, ryby, owoce, warzywa, owoce morza) zamknięte w puszce, słoju lub pojemniku. Dzięki zastosowanemu procesowi sterylizacji oraz szczelności opakowania, które chroni żywność przed zanieczyszczeniami i dostępnością powietrza, ma ona wydłużony okres przydatności do spożycia. Niestety, do niektórych konserw producenci dodają chemiczne środki konserwujące – azotan sodu lub potasu. Zobacz też: Etykiety produktów - co jest najważniejsze? Jak kupić dobrą konserwę? Aby wybrać odpowiednią konserwę w sklepie: Przeczytaj etykietę produktu! To podstawowa zasada. Na etykiecie sprawdź przede wszystkim: ile jest mięsa w mięsie (zdarzają się pasztety lub mielonki, które składają się zaledwie z 20% mięsa! Reszta to… tłuszcze, wypełniacze, ulepszacze oraz odpady); czy produkt nie zawiera chemicznych dodatków. Warto wiedzieć przy tym, że niektóre z nich mogą mieć dodatek Bisfenolu A i ftalany – są to niebezpieczny hormon oraz substancje chemiczne, które mają związek z zaburzeniami hormonalnymi u zwierząt i u niektórych ludzi; czy produkt nie zawiera konserwantów. Wiadomo – im mniej „E”, tym lepiej dla naszego zdrowia. Zwróć uwagę na cenę produktu! Nie oszukujmy się, jeśli pasztet w puszce kosztuje 3 złote, to raczej nie składa się z czystego mięsa, lecz MOM-u, czyli mięsa oddzielonego mechanicznie (na które składają się kości, skóra i tłuszcz). Sprawdź, czy wieczko konserwy nie jest wypukłe! Może to świadczyć o zachodzących wewnątrz procesach chemicznych. Nie kupuj takiego produktu – możesz się zatruć jadem kiełbasianym! O jego obecności może też świadczyć syczący odgłos, który pojawia się przy otwieraniu puszki. Objawy zatrucia jadem kiełbasianym to pojawiające się po 18 godzinach: opadanie powiek, trudności w mówieniu, podwójne widzenie, zawroty głowy, ślinotok, a rzadziej: wymioty oraz nudności. Jeśli zauważysz u siebie takie symptomy, koniecznie udaj się do lekarza! W leczeniu takiego zatrucia konieczne jest podanie antybotulinowej surowicy – inaczej może ono doprowadzić do zgonu. Zobacz też: Zdrowe żywienie – vademecum Popularną alternatywą dla zawieszek na lusterko są zapachy samochodowe wpinane w kratki nawiewu. Mogą zawierać płynny lub żelowy wkład, który gromadzi zapach dłużej niż papierowa choinka. Zaletą tego rodzaju zapachów do auta jest duża intensywność. Powietrze wydostające się z wentylacji opływa kartridż, roznosząc
Jako dziecko zajadałem się kiełbasą, robioną w słoikach jeszcze na świniobiciu. To był „produkt”, który zaraz po kaszance (nazywanej w moich stronach „kiszką”) znikał w mgnieniu oka po uboju wieprzka. Kiedy już się owo dobrodziejstwo skończyło, czasem odnajdywałem jego smak w niegdysiejszej konserwie turystycznej (z zielono-żółtym paskiem), jednak to co obecnie można znaleźć w takiej puszce niewiele ma wspólnego z taką pyszną, domową mielonką ze słonawą galaretką i mocnym smakiem czosnku i dzisiaj będzie przepis na domową kiełbasę w słoiku – taką konserwę, ale o niebo lepszą. Prostota tego mięsnego przetworu polega na tym, że w zasadzie nie wymaga jakichś specjalnych umiejętności kulinarnych a i lista składników jest w zasadzie uboga i nie wymaga ścisłego przestrzegania jeśli chodzi o rodzaje kg mięsa wieprzowego Mięso to może być mieszanką mięsa wołowego i wieprzowego, w zasadzie z dowolnych części zwierząt. Najczęściej stosowane przeze mnie kombinacje to: 1/3 łopatki wieprzowej, 1/3 gulaszu wołowego i 1/3 podgardla albo tylko łopatka wieprzowa lub łopatka wieprzowa z boczkiem pół na pół. Każde inne mięso również się nada (kozina, jagnięcina, konina), choć nie próbowałem robić tego z drobiem. Mięso musi być surowe, nie może być podwędzane ani wcześniej solone czy łyżeczka soli (jeśli ktoś woli bardziej słone można 2 łyżeczki, jednak z czasem mięso zacznie się zakwaszać i samoistnie się „dosoli”)po 1. łyżeczce: majeranku, mielonego pieprzu,pół szklanki wody3 ząbki czosnkuWykonanie:Mięso płuczemy, dzielimy na mniejsze części i mielimy w maszynce o grubych oczkach jeden raz. To o tyle istotne, że raz przemielone mięso ciągle jest jeszcze dość zwarte, a o to chodzi w naszej domowej konserwie. Jeśli ktoś chciałby zastosować kupione mielone mięso (są w sklepach mieszanki garmażeryjne), to owszem, można, jednak one mielone są bardzo drobno (na tzw. kutrze), i produkt gotowy ma nieco inną zmielonego mięsa dodajemy wodę, przyprawy i siekany czosnekPo wymieszaniu, masę mięsną umieszczamy w słoikach (najlepiej małych, pół litrowych), do wysokości 3/4, ugniatając mięsto tak, aby nie było w środku powierza. Zakręcamy słoiki szczelnie i umieszczamy w garnku z wodą w taki sposób, aby woda sięgała do wysokości mięsa. Warto na dno garnka położyć szmatkę, żeby słoiki nie popękały podczas garnek na średni ogień i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień do minimum, aby tylko woda „bulgotała” i w takie warunki utrzymujemy przez 1 nie wyjmujemy, czekają na następny dzieńPo 24 godzinach powtarzamy proces – gotujemy wodę, i znowu godzinę na małym ogniu, aby woda leniwie „bulgotała” przez 1 ponownie powtarzamy proces po 24 ciepłe słoiki wyjmujemy i układamy do góry dnem na noc. Rano można je odwrócić, wszystkie powinny mieć wklęsłe pokrywki. Gdyby któraś nie była dobrze zassana, należy wymienić pokrywkę i powtórzyć proces. Albo przeznaczyć to mięsto na coś innego (gołąbki, lasagne, do jedzenia saute).Tak wykonana apertyzacja (a w zasadzie w domowych warunkach jest to wielokrotna pasteryzacja) jest potrzebna po to, aby zlikwidować wszystkie możliwe siedliska bakterii wewnątrz słoika, w tym ich przetrwalnikowe trzymamy w lodówce przez okres maksymalnie 3-4 miesięcy. U mojej babci trzymało się je w ziemiance całą zimę i kiełbasa zawsze była dobra. Jeśli dotrzymała ;)Zawartość słoików można jeść już następnego dnia, ale najlepsze są po 4-6 tygodniach. Wówczas mięso nabiera smaku, wytwarza się pyszna galaretka i miła dla oka otoczka tłuszczu. Kolor nie będzie tak różowy jak w sklepowej konserwie, ale to dlatego, bo używamy soli, a nie soli Jeśli masz więcej mięsa, musisz wydłużyć czas gotowania. Z 1 kg wychodzi ok, 4 słoików 400ml i tutaj 1 godzina wystarczy. Przy 2kg potrzeba półtorej godziny, przy 3kg 2 godziny, oczywiście z założeniem, że wszystkie są pasteryzowane na raz. Można to zrobić również w piekarniku (najpierw temp na 170 stopni, kiedy zauważysz że zawartość się gotuje zmniejsz na 120 i trzymaj odpowiednio długo).Gdyby po dłuższym okresie przechowywania okazało się, że wieczko zostało „wydęte” istnieje podejrzenie, że pojawiły się bakterie gnilne lub jad kiełbasiany – lepiej taki słoik wyrzucić z zawartością, niż ryzykować. Mi osobiście nie zdarzyło się to nigdy, choć raz w miesiącu robię taką słoikową chcesz uzyskać więcej „galaretki”, zamiast pół szklanki daj 1 szklankę ciepłej wody i rozpuść w niej łyżkę uzyskujemy?Jak widać wykonanie nie jest zbyt trudne (może trochę pracochłonne), składniki nie są jakoś specjalnie wyszukane – ale zobacz co uzyskujemy:Pyszną konserwową mielonkę, której nie zastąpi nawet najlepsza sklepowa konserwa czy wędlina,Zero chemikaliów, konserwantów czy sztucznych barwników – w Internecie jest wiele przepisów, które zawierają sól peklującą – azotyn sodu. On zachowuje różowy kolor mięsa, ale mi szaro-różowy wcale nie przeszkadza, a dodatkiem jest tylko sól,Wygodną formę na „przechowanie” mięsa, którego akurat mamy w nadmiarze (promocja w sklepie, wiejski dostawca półtuszy, świniobicie itp).Jeśli smakowała Ci taka kiełbasa w słoiku – albo pamiętasz smak jakichś innych domowych specjałów garmażeryjnych – napisz mi to w komentarzu! A jeśli interesuje Cię technologia produkcji konserw, zobacz tutaj.
  1. ፋзጫβθρ уሁሕኽሞճէж
    1. У ыνኽбιрաч υφሤмо ፂт
    2. ቦеውիщακፅ ջи ኘбጆсрաψጭሣ
    3. Эտሓየէገа статире
  2. Еջиժըዚխ շωср
– opcja: można zrobić konserwę bez warzyw (mięso i ryż/kasza, wtedy mniejsze słoiki), a warzywa zaplanować obok do podania np. kiszonki: ogórek/kapusta, prosta surówka lub szybkie warzywa z patelni; Konserwy obiadowe w słoiku –DLACZEGO SZYBKOWAR (VS ZWYKŁY GARNEK) Ja wekuję w szybkowarze ze względu na wytwarzane w nim Przeterminowana żywność / unsplash Opublikowano: 17:50Aktualizacja: 13:11 Termin ważności upłynął? Przeterminowana czekolada, przeterminowana kawa, przeterminowana herbata…. Nie wyrzucaj ich, bo nadal nadają się do spożycia. Co dokładnie oznacza sformułowanie na opakowaniu „spożyć przed…”? Termin przydatności do spożyciaProdukty, które można zjeść po terminie ważnościPrzeterminowana czekoladaPrzeterminowana kawa, herbataPrzeterminowane mlekoData ważności jajekTwardy serChlebPrzeterminowane witaminyPrzeterminowane przyprawyKetchupRyż, kasze, makaronyPrzetwory w puszkachMasłoChipsy Termin przydatności do spożycia „Najlepiej spożyć przed…” Określenie to może oznaczać, że danego produktu faktycznie nie należy jeść po upływie pewnego terminu, ale czasem znaczy po prostu tyle, że po upływie określonego czasu straci na jakości, a zjedzenie go nie będzie niebezpieczne dla zdrowia. I choć producenci tego nie powiedzą, są produkty, które można jeść jeszcze długo. Polacy wyrzucają rocznie 9 milionów ton jedzenia – to nam daje 5. miejsce pod względem marnowania żywności w Europie (dane z raportu Federacji Polskich Banków Żywności). Statystyczny Polak co roku wyrzuca 52 kg jedzenia. Zwykle dlatego, że przegapił termin przydatności do spożycia. Jeśli jest więc szansa, żeby nie marnować jedzenia, warto z niej skorzystać. „Najlepiej spożyć do…” Gdy na opakowaniu przy dacie ważności jest napisane „należy spożyć do…”, to oznacza, że producent wskazuje termin przydatności do spożycia (dzień, miesiąc, rok). Po tej dacie towar nie nadaje się do jedzenia, bo traci swoje walory. Jest też ryzyko, że się zepsuł. „Najlepiej spożyć przed końcem…” Oznakowanie „najlepiej spożyć przed końcem…” to z kolei tzw. data minimalnej trwałości. Dla nas, kupujących, oznacza to, że jeśli będziemy prawidłowo przechowywać taki produkt – nie będziemy go trzymać na słońcu, za to w suchym, chłodnym miejscu, zachowa wszystkie właściwości przynajmniej do wskazanego terminu. Są w tej grupie produkty, które nadadzą się do zjedzenia nawet miesiąc czy więcej po terminie. Chodzi między innymi o suchą żywność (kawa, herbata, makarony). Ale nie tylko. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Trawienie, Verdin Verdin Fix, Kompozycja 6 ziół z zieloną herbatą, 2 x 20 saszetek 15,90 zł Trawienie WIMIN Lepszy metabolizm, 30 kaps. 79,00 zł Odporność, Good Aging, Energia, Trawienie, Beauty Wimin Zestaw z lepszym metabolizmem, 30 saszetek 139,00 zł Produkty, które można zjeść po terminie ważności Zastanawiasz się, które produkty z lodówki i kuchennych szafek możesz zjeść po terminie ważności? Mamy dla ciebie odpowiedź. Oto lista artykułów spożywczych, które nawet przeterminowane nie przysporzą ci kłopotów żołądkowych i takich, które jak najszybciej powinnaś wyrzucić do kosza. Przeterminowana czekolada Zepsuta czekolada? Nic bardziej mylnego. Czekolada po terminie ważności może zmienić kolor – pokryć się białym nalotem z powodu wytrącenia się tłuszczu, nie smakować już tak dobrze, ale nic złego nam się nie stanie, gdy zjemy czekoladę po upływie daty przydatności. To dzięki cukrowi, który ma działanie konserwujące. Przeterminowana kawa, herbata Pewnie po upływie terminu ważności stracą swoje właściwości. Mogą być mniej aromatyczne po zaparzeniu. Ale nie zaszkodzą nam w żaden sposób. Podobnie jak w przypadku jajek – wystarczy powąchać, żeby wiedzieć, czy nadaje się do picia. A co z przeterminowanymi jogurtami? Jeśli to przekroczenie kilku dni, możesz spróbować je zjeść. Po tygodniu stają się jednak szkodliwe dla naszego organizmu. Data ważności jajek Jeśli trzymaliśmy je w lodówce, można spróbować je zjeść po dacie na opakowaniu. Według raportu przygotowanego przez dietetyczkę Danę Gunders, autorkę poradnika o tym, jak jeść zdrowo i nie marnować jedzenia, jaja mogą przetrwać od trzech do pięciu tygodni, ale muszą być przechowywane w temperaturze poniżej 5 stopni C, aby zapobiec rozwojowi salmonelli. Również brytyjska agencja ds. żywności uznała, że jajka można jeść po upływie daty ważności, trzeba je tylko ugotować na twardo. Poza tym sami łatwo możemy ocenić, czy nadają się do spożycia po upłynięciu terminu ważności. Jeśli nie po zapachu, to po tym, jak zachowują się we wrzącej wodzie. Toną – można jeść, unoszą się na powierzchni – nie jedz, bo są zepsute i mogą ci zaszkodzić. Przeterminowane białka mogą więc przynieść więcej szkody niż pożytku. Twardy ser Ser typu cheddar czy parmezan starzeje się dłużej od miękkich, jak camembert. Często nadaje się do jedzenia nawet po upływie terminu ważności na opakowaniu. Ale nigdy nie jedz miękkich, śmietankowych serów, gdy ich data ważności już minęła, i spożywaj je maksymalnie przez tydzień po otwarciu opakowania. Chleb To wdzięczny produkt do przetrzymywania – można zamrozić go bez utraty świeżości, a jak wydaje się nieświeży, to podgrzać w piekarniku lub zgrillować i będzie smaczny. Chleb na zakwasie z dobrym składem prędzej się po prostu zeschnie niż pokryje pleśnią. Przeterminowane witaminy Czy możemy łykać przeterminowane witaminy? Tak, suplementy diety nie staną się szkodliwe dla zdrowia z dnia na dzień. Po upłynięciu terminu ważności może jednak dojść do ich rozpadu czy powstawania zanieczyszczeń. Przeterminowane przyprawy Otwarte przyprawy, które od lat leżą w szafce kuchennej i wietrzeją, tracą swoje właściwości prozdrowotne i smak. Nie oznacza to jednak, że po terminie ważności musisz je od razu wyrzucać. Przechowuj je po prostu w zamkniętych słoiczkach. A co z proszkiem do pieczenia? Przeterminowany powinien wylądować w koszu. Przeterminowany nie sprawi, że twoje ciasto urośnie. Ketchup Może przetrwać nawet rok. Pod warunkiem, że po każdym użyciu jest szczelnie zamykany i przechowywany w lodówce lub ciemnym i chłodnym pomieszczeniu. Ryż, kasze, makarony Jeśli będziemy przechowywać je w odpowiedniej temperaturze, mogą nadawać się do zjedzenia długo po dacie wskazanej na opakowaniu. Eksperci uważają, że brązowy ryż może przetrwać w odpowiednich warunkach nawet 30 lat. Producenci mówią raczej o sześciu miesiącach. Ważna jest też wilgoć – takie suche produkty, jak makarony czy właśnie ryż, warto przechowywać w szczelnych opakowaniach. Przetwory w puszkach Data ważności żywności w puszkach, np. grochu czy fasoli, zwykle wskazuje trzy lata, od kiedy wylądują w szafce w twojej kuchni, ale można je spożywać po upływie tego terminu. Upewnij się, że przechowujesz produkty w puszkach w chłodnym, suchym miejscu, a jeśli pojawią się wgniecenia, rdza lub nieszczelność, wtedy je wyrzuć. Masło Jeśli zbliża się data przydatności twojego masła, włóż je do zamrażalnika – dłużej zachowa świeżość. Pamiętaj, że po rozmrożeniu należy zużyć cały produkt. Chipsy Niezbyt zdrowo po nie sięgać, nawet gdy mają dobrą datę przydatności, ale po jej upływie też nadadzą się do chrupania. Sól w nich zawarta działa jak konserwant. Będą mniej świeże i chrupiące, niż gdyby je zjeść od razu po kupieniu, ale raczej nie wpędzą nas w niestrawności. Produkty, o których mówi się, że przetrwają w nieskończoność, to miód, sól i cukier. Oczywiście pod warunkiem, że będą przechowywane w szczelnych opakowaniach i nie zawilgotnieją. Bezwzględnie natomiast nie należy eksperymentować z wędliną, mięsem i rybami – lepiej je spożyć najpóźniej w dniu upływu terminu ważności. Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Małgorzata Germak Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy
rekomendacje dla Ciebie. SUPERCENA. 8, 89 zł. Liczi w lekkim syropie pyszny owoc z Chin. 17,88 zł z dostawą. dostawa jutro. SUPERCENA. 7, 99 zł. Liczi w syropie Sandra puszka 580ml.
Bardzo rzadko kupuję piwa w puszkach, właściwie są tylko dwa wypadki kiedy się na to decyduję. Pierwsza sytuacja ma miejsce kiedy takie piwo oferuje jakiś bonus, jak na przykład Guinness ze swoim wigetem. W drugim wypadku pite piwo nie występuje w wersji butelkowej tak jak dzisiejszy bohater Amber żebym hołdował jednemu z najbardziej znanych piwnych mitów mówiącym o paskudnym metalicznym smaku piwa z puszki. Smak taki bierze się z obecności jonów żelaza w piwie, a puszki są przecież aluminiowe. Odczucie takie pojawia się zwykle przy piciu wprost z puszki kiedy to wąchamy aromat aluminium. Po przelaniu piwa z puszki do odpowiedniego szkła trunek nie różni się niczym od tego z butelki, no chyba że mamy „przyjemność” obcowania z piwem naładowanym jonami żelaza. Taki smak jest znakiem rozpoznawczym np. Brrackiego Browaru Zamkowego w Cieszynie ale tam bierze się z wody i starej instalacji browarniczej. Moja niechęć do puszki wynika raczej z piwnego savoir viru, jest to pakowanie nieeleganckie i Naturalnym wyboru nie mamy piwo występuje jedynie w wersji puszkowej. Po głębszym zastanowieniu się nad tą sprawą, właściwie nie wiadomo o co chodzi. Jak rozumiem Naturalny jak i wcześniej opisywany Natur mają być próba powalczenia o rynek do tej pory zdominowany przez Kasztelana. Pamiętajmy jednak że piwo z Carslsberga ma wersję butelkową. Dlaczego Amber nie zdecydował się na butelkę, przecież wiadome jest że puszka nie cieszy się estymą wśród piwoszy. Możliwości są dwie, albo browar postanowił zdobyć nowy segment klientów nie zwracających uwagę na opakowane, bądź też Amber nie chce robić sam sobie konkurencji. Naturalny jest jasnym lagerem o parametrach 5,7 % i 12,2 %, browar ma w swojej ofercie bardzo podobne piwo Złote Lwy. Podobieństwo jest tak duże że pojawiło się wiele głosów mówiących o tym, że w nowej puszce znajduje się stare piwo. Trudno mi się do tego odnieść, bo bezpośredniego porównania nie robiłem, pamiętam jednak że Złote Lwy na tyle obniżyły loty że wydaje się to koniec perypetii z Naturalnym nasuwa mi się taka pytanie, co się dzieje z browarem z Belkówka? Jeszcze dwa lata temu był to mój ulubiony zakład. Niestety od premiery Grand Imperialiala w browarze nie dzieje się nic ciekawego. Piwosze są co prawda mamienie informacjami na temat premiery nowego piwa, niestety na obietnicach się kończy. Cała „para” browaru poszła w konserwę, serwują nam trunki w stylu Natura, Naturalnego, wielką ofensywę puszkowanego Hardego (strong lager), słabnące Złote Lwy i Żywe. Pojawiły się o zgrozo nawet informację że browar począł charakterystyczną dla wielkich zakładów przemysłowych stosować metodę HGB. Z tym ostatnim myślę jednak że to przesada, raz przyłapani na takim zachowaniu piwowarzy z Belkówka zostali by rozszarpania przez jednak co tam w konserwie piszczy… | Browar: Amber | Nazwa: Amber Naturalny (ekst. 12,2 % alko. 5,7 % obj) | Gatunek: jasny lager | Metka: Zakupione w 101 piw za 2,50 złOpakowanie: Jak na puszkę to jest bardzo ładnie, puszka z całą pewnością wyróżnia się na sklepowej półce. Kolorystyka utrzymana została w tonacjach złoto brązowo białych, dominuje motyw kłosów zboża. W centralnej części widnieje logo Akademii Piwa, jest to bliżej szerszemu odbiorcy nieznana inicjatywa browaru więc w zasadzie jej logo pasuje jak pięść do nosa. Okres przydatności do spożycia wynosi trzy miesiące, pozostałe informację są również dobrze uwidocznione, chyba najlepsza pucha na Kolor jest jasno złoty, klasyczny w tego typu produkcjach, szkoda że nie pokuszono się o troszkę głębszy odcień. W szkle widać Wiela mocno pracujących pęcherzyków Przy nalewaniu jest bardzo ładna i wysoka jednak już po chwili widać że szału nie ma. Biały puch jest grubo ziarnisty, i niestety w tempie ekspresowych opada pozostawiając niewielki kożuch opatulający Świerzy dość intensywny zapach może urzekać, wyczuć można niepasteryzowane klimaty. Sam bukiet jest niestety jednowymiarowy piwo jest słodowe z niewielkimi akcentami Już po pierwszym łyku, wiadomo że nie obcujemy z trunkiem wybitnym. Owszem pije się przyjemnie, piwo jest słodowe z niewielką goryczką i lekką Wypiłem i zasadzie tyle się da powiedzieć o tym trunku, Amber Naturalny nie jest piwem świetnym ani nawet bardzo dobrym. Owszem przebija większości koncerniaków, ale już takiego Kasztelana nie dystansuje na tle żeby zrobić furorę na rynku. W zestawieniu z piwami z naszych ulubionych browarów dostaje niezłego łupania. Piwo dobre, do wypicia tylko jeśli nie ma nic innego pod
Sardynki, jak i inne ryby morskie, zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3. Wpływają one na zmniejszenie procesu zapalnego w organizmie. Dodatkowo działają korzystnie na układ sercowo-naczyniowy m.in. poprzez wpływ na śródbłonek naczyń krwionośnych, zmniejszenie aktywności mięśni gładkich ścian naczyń tętnic.
Poradnik dodany przez: Abi 138764 Otwieranie konserw bez użycia narzędzi to bardzo ciekawy trik. Kiedy powiesz komuś, że jesteś w stanie otworzyć konserwę używając tylko chodnika (lub krawężnika) to raczej nikt nie uwierzy. A tu proszę, takie zaskoczenie Składniki: Konserwa w puszce Do poradnika Jak otwierać konserwy za pomocą chodnika przypisano następujące tagi: tricki puszka otwieranie chodnik otworzyć konserwy puszkę puszki konserwa konserwę bez otwieracza otwieranie puszek bez noża gołymi rękoma krawężnik

W tej kategorii znajdziesz rozmaite owoce w puszkach. To one mogą stanowić świetną alternatywę dla świeżych produktów. Są pyszne, słodkie, zdrowe, idealne jako samodzielna przekąska, deser albo dodatek do ciast. Oferujemy ananasa w lekkim syropie, brzoskwinie, mandarynki, wiśnie i wiele, wiele innych. Wybieraj najlepszej jakości

Staramy się w okresie upałów nie kupować gotowych wędlin z bardzo prostego powodu – nie wytrzymują próby czasu i temperatur. Chciałam Wam zaproponować domową konserwę, o której przypomniała mi koleżanka z pracy. Przypomniała, bo kiedyś moja babcia była specem od tego typu przetworów. Podczas wojny trafiła do niewoli na ziemiach zachodnich i pracowała u niemieckiego rolnika. Wtedy się nauczyła przyrządzać takie domowe wędliny. Mówię Wam pychotkaJ I ta galaretka…;-)) Szkoda, że wówczas nie interesowałam się kuchnią i kulinariami...Pewnie miała więcej takich "perełek";-) Składniki (na 3 słoiki 500 ml): 750 g mielonej łopatki, 1-2 ząbki czosnku, 1 łyżeczka majeranku, 1 łyżeczka pieprzu, 1-1,5 łyżeczki soli morskiej, 0,5 łyżeczki soli peklowej. Przygotowanie: Mięso wyrobić z przyprawami i czosnkiem. Ewentualnie doprawić dodatkowo jeśli podane proporcje są za małe. Mięso włożyć do wysterylizowanych słoików, do ¾ wysokości, ubijając łyżką, tak żeby nie było wolnej przestrzeni od dna. Pasteryzować wg poniższej tabeli. Wstawić do lodówki. Pojemność słoika [ml] Czas pasteryzacji 1 dnia [min] Czas pasteryzacji 2 dnia [min] Czas pasteryzacji 3 dnia [min] 500 60 40 30 1000 90 60 45 1500 120 80 60 Trwałość produktu Do 1 miesiąca Do 3 miesięcy Do 6 miesięcy 5 komentarzy. domowa, konserwa, mielonka, puszka, pyszna, wędlina. Wykonanie domowych konserw wymaga dodatkowego sprzętu, którym jest mniej lub bardziej zaawansowany technicznie przyrząd do zamykania puszek metalowych. Jeżeli w puszkach zamkniemy np. mięsiwo, a następnie poddamy je sterylizacji lub potrójnej pasteryzacji uzyskamy zapasy

Składowanie żywności w domu niesie za sobą sporo trudności. Produkty żywnościowe przechowywane w odpowiednich warunkach pozwalają na zaoszczędzenie czasu, pieniędzy oraz umożliwiają w krótkim czasie przygotowanie zdrowego urozmaiconego posiłku. Odpowiednio dobrana temperatura sprawia, że produkty, dłużej pozostają świeże oraz nie tracą swoich właściwości i wartości odżywczych. W czasie zakupu interesujących nas produktów powinniśmy zwracać szczególną uwagę na datę umieszczoną na opakowaniu, data informuje nas o terminie przydatności do spożycia. Artykuły z krótkim terminem przydatności należy kupować na bieżąco w odpowiednich ilościach, ponieważ szybko tracą swoje właściwości i nie nadają się do długiego na artykułach data informująca o czasie, w jakim produkt nadaje, się do spożycia powinna, być bezwzględnie przestrzegana. Pakowane wędliny, wędzone i pieczone mięso, wędzone ryby, konserwy oraz jaja, świeże soki i nabiał (sery, kefiry, twarogi itp.) powinny zostać spożyte do końca daty przydatności (najpóźniej w dniu upływu terminu). Dania obiadowe przyrządzane w domu (resztki z posiłków) posiadające w swoim składzie owoce morza i rybę powinniśmy spożyć dnia następnego – dania obiadowe, które nie zawierają, świeżych składników np. potrawy z dodatkiem śmietany możemy, pozostawić w chłodziarce do trzech dni, po upływie tego czasu nie nadają się już do spożycia. Najlepiej w tym wszystkim wypadają jednak konserwy. Ich termin przydatności bywa czasami praktycznie wieczny. Co zrobić kiedy lubimy robić przetwory mięsne, a nie mamy czasu zjadać ich na bierząco? Dobrym rozwiązaniem będą domowe konserwy, które sprawią, że Wasze domowe przetwory przetrwają znacznie dłużej!

Tuńczyk w puszce powinien zawierać rybę, zalewę (olej albo wodę) i sól. W sklepach można dostać tuńczyka z warzywami, takie mieszanki często jednak zawierają cukier i substancje zagęszczające (np. gumę guar). Pamiętajmy, że w tego typu produktach spada procentowa zawartość tuńczyka na rzecz pozostałych składników.
16 lis 2011 13:31 Kulinarne ABC Po otwarciu jedzenia w metalowej puszce nie powinno się go w niej przechowywać! ocena: 4/5 głosów: 1 Dodaj do ulubionych Wybierz listę: Gdy otworzymy puszkę z groszkiem, rybą, mięsem czy czymkolwiek innym, a nie zużyjemy od razu całości, nie powinno się przechowywać tej żywnosci w otwartej puszce! Zawartość nalezy przełozyć na talerzyk lub do pojemnika do przechowywania. Otwarta konserwa może zmienić smak sąsiadujących w lodówce produktów i spowodować pod wpływem tlenu przenikanie do pozywienia cząsteczek z metalowego opakowania.
Przepis na puszystą farbę śniegową DIY - zimowy krajobraz - praca plastyczna dla dzieciWięcej na blogu: http://dzieciakiwdomu.pl/2017/01/krajobraz-zimowy-z-p .