Stan Umysłu to sklep i galeria z dobrym piwem usytuowana w sercu warszawskich Bielan. Jednym z elementów wystroju są wielkie lampy z fabryki dźwigów, własnoręcznie zrobione z płyty osb półki liczące prawie 3 metry wysokości z najlepszymi piwami #regionalne #rzemieślnicze #importowane oraz zabytkowy neon z połowy lat 50'. OTWARTE.

Może się wydawać, że o stanie naszego konta decydują łut szczęścia lub odpowiednie urodzenie. Tak naprawdę to wynik ciężkiej pracy i codziennie podejmowanych decyzji finansowych. Jak pokazują statystyki, około 80 proc. osób wygrywających na loteriach w ciągu 10 lat traci swoje fortuny. Co dziesiąty szczęśliwiec już po 5 latach zostaje bez grosza przy duszy. O zasobnym portfelu marzy chyba każdy z nas, niezależnie od poziomu zarobków. Niektórym ''się udaje'' – wystarczy przypomnieć dwóch szczęśliwców z Olsztyna i Elbląga, którzy w tym roku wygrali w lotto kolejno: 9 mln złotych i 4,5 mln złotych. Jak się jednak okazuje czasem z naiwności, a może z lenistwa wolimy myśleć, że bogactwo nas nie dotyczy: przeznaczone jest dla potentatów naftowych, polityków czy nielicznych szczęśliwców, którym „udało się” założyć intratny biznes - więc my nie musimy się już starać. Nic bardziej mylnego. Lepszy status finansowy może spotkać każdego z nas, jeśli oczywiście zmienimy swoją finansową mentalność. - Nasza pozycja finansowa to przede wszystkim stan umysłu, a nie liczba zer na koncie dana nam w spadku – mówi Piotr Minkina, Union Investment TFI. – Pieniądze trzymają się ludzi, którzy rozsądnie podchodzą do swojego budżetu. A bardzo często oznacza to ciężką pracę, wymagającą zaangażowania i konsekwencji, czasem wyrzeczeń, czasem odrobiny ryzyka, ale na pewno aktywności w poszukiwaniu i wykorzystywaniu nadarzających się okazji do zarobku – zauważa ekspert. Potwierdzają to historie znanych milionerów, którzy zbudowali swoje fortuny od zera. Amerykańskie badania pokazują, że bogacze pracują na własny rachunek już w wieku 18-19 lat, a wielu z nich to ludzie przeciętni, nierzadko bez wyższego wykształcenia. Konsekwencją i ciężką pracą budują swoje firmy, bardzo często wiodąc zwyczajne i oszczędne życie. Dbają jednocześnie o właściwe lokowanie pieniędzy, aby te nie leżały bezczynnie zjadane przez inflację, ale odpowiednio zainwestowane pracowały na siebie. Z kolei ci, którzy odpowiednich nawyków finansowych w sobie nie wyrobili, z dużymi pieniędzmi nie umieją sobie radzić. Według przeprowadzonych badań, 80 proc. osób wygrywających fortunę w ciągu 10 lat traci wszystkie pieniądze. Co dziesiąty już po 5 latach nie ma za co żyć. Rozrzutny tryb życia i brak świadomości co do mechanizmów rynkowych osłabiających wartość niepracującego pieniądza powodują, że kapitał bardzo szybko topnieje. - Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że kapitał przecieka nam przez palce każdego dnia – mówi Piotr Minkina. - Nawet drobne kwoty zaoszczędzone dzięki przemyślanym zakupom czy racjonalnym decyzjom, zainwestowane w dobrze dobrane papiery wartościowe czy fundusze inwestycyjne, mogą wypracować dla nas konkretne zyski. W budowaniu finansowej stabilności liczy się świadomość, że każda złotówka ma znaczenie – podkreśla ekspert Union Investment TFI. Potwierdzają to statystyki dotyczące dóbr marnowanych codziennie przez Polaków. Średnie rachunki za prąd mogłyby spaść o nawet 300 zł rocznie po zastosowaniu kilku prostych zabiegów. Drugie tyle moglibyśmy zaoszczędzić, rozsądniej kupując produkty spożywcze – aż 40 proc. z nas przyznaje się do wyrzucania jedzenia. Kolejne oszczędności czekają w naszych szafach: jak donoszą zagraniczne badania, w kobiecych szafach znajdują się nigdy nie założone ubrania o średniej wartości ponad 1600 zł, w przeliczeniu na polską walutę. Te wyrzucone w błoto pieniądze mogłyby pracować i budować nasz kapitał. Być może nie każdy z nas zostanie dzięki tej wiedzy bogaczem, ale być może wielu z nas zastanowi się nas swoimi finansowymi nawykami.

Zachowanie podyktowane przez ten umysł może być irracjonalne i impulsywne. Mądry umysł łączy powyższe dwa umysły, pochodzi z naszej wewnętrznej wiedzy. Kojarzy się z intuicją, a więc z połączeniem tego, co wiemy i co już doświadczyliśmy oraz z tym, co przeczuwamy. Jest to stan umysłu, kiedy czujemy całymi sobą, że taka

Odpowiedzi odpowiedział(a) o 14:09 woooj odpowiedział(a) o 23:45 bogactwo to stan umysłu a nie portfela-sam to wymyśliłem,niestety nie zawsze działa :) Maluv odpowiedział(a) o 12:17 Jakiekolwiek bogactwo to dziecko doświadczenia. EKSPERTpiotrżar odpowiedział(a) o 17:11 Prawdziwe bogactwo to takie coś czego nigdy się nie traci jest trwałe pomocne pożyteczne dla nas , a nie szkodliwe. SindeI odpowiedział(a) o 17:28 Prawdziwe bogactwo to inteligencja i silna psychika. No może jeszcze odpowiednie priorytety. Jeśli człowiek posiada te cechy to właściwie nic nie stanowi problemu, zawsze znajdzie sposób na zarobienie pieniędzy, będzie potrafił dobrać ludzi którymi chce się otaczać. blocked odpowiedział(a) o 19:45 Prawdziwym bogactwem jest piękne serce i miłość, bo to ona jest podstawą wszystkiego co się nad tym czym właściwie jest owo "bogactwo" Już od najdawniejszych czasów rzeczownik ten określa ludzi wysokiego stanu, zamężnych królów, bogatych władców, szanowanych urzędników publicznych i tak owo bogactwo ma wiele innych, głębszych znaczeń. Bogactwo doczesne jest niczym w porównaniu do wiecznego bogactwem jakie człowiek może osiągnąć na ziemi jest szczęście. Kiedy wracając do domu wie że czeka na niego ukochana żona z ciepłą kolacją. Że po wejściu do domu dzieciaki przytulą cię i powiedzą "kocham cię"Że wspólnie obejrzycie film albo pogracie w jakąś porozmawiasz z żoną jak minął dzień, wymienicie się przeczytasz dzieciom bajkę na dobranoc, przykryjesz je kołdrą i będziesz patrzeć jak równomiernie oddychając zapadają w głęboki kładąc się spać u boku ukochanej kobiety wiesz że masz wszystko, jesteś największym że nie masz luksusowej willi na Bahamach i że nie wozisz się sportowym autem ani nie jesteś prezesem w wielkiej korporacji to jesteś bogaczem bo masz to wszystko czego nie można się kupić za pieniądze. Masz miłość na którą pracuje się całe życie ale jest bezcenna i daje poczucie szczęścia które jest celem życia bogactwo to też doświadczenia życiowe, nie mądrość którą wyczytasz z encyklopedii ale inteligencja którą kształtujesz poprzez lata. To właśnie doświadczenia czynią cię tym kim jesteś i mają wpływ na to jaki będziesz jutro, wiesz że nie popełnisz już więcej tego błędu bo będziesz znał jego konsekwencje. blocked odpowiedział(a) o 17:33 Najpierw co mi się skojarzyło ze słowem"bogactwo" było: Pieniądze! Dostatek!Ale oczywiście Twoje pytanie nie oczekuje banalnej odpowiedzi, przepełnionej pychą i to słowo zbyt ogólne. Rozumiem przez nie wolność , nie ograniczenie. Czymże jest bogactwo, jak jesteś uwięziony na smyczy i nic z tym nie zrobisz? Życie przepełnione bogactwem wolności. Dar wolności. Dlaczego jesteś bogaty? Bo możesz ze swoim bogactwem zrobić co przyszlo mi na myśl szczęście. Bogactwo szczęścia. Naszym dostatkiem może być wszystko, najczęściej jest tym, czego najbardziej potrzebujemy w danej chwili. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Wdzięcznopis opiera się na prostym, ale bardzo skutecznym założeniu. 3 główne pola to: "Czuję wdzięczność za'', "Moje sukcesy'", "Lubię siebie za'". 10 korzyści praktykowania wdzięczności: 1. Prowadzi do lepszego samopoczucia, poprawy nastroju i długotrwałego poczucia szczęścia. 2. Zwiększa odporność na stres, redukuje

– Kiedyś powiedziałeś mistrzu, że bogactwo to stan umysłu. – Zastanowił się uczeń Yao li. – Sporo o tym myślałem, jak wiesz pochodzę z biednej wioski, która głównie żyje z przemytu. Ludzie ryzykują życiem żeby zarobić parę groszy szmuglując to i owo przez granicę. – To i owo, jak eufemistycznie powiedziałeś drogi Yao, to narkotyki. Ludzie z twojej wioski żyją handlując śmiercią. – Stwierdził mistrz Kan lu. – Nie mają innego wyjścia mistrzu. Po pierwsze dlatego, że są zmuszani przez gangi i gdyby nie przemyt, sami by zginęli. Po drugie, na jałowej ziemi nie ma innego zarobku. Ich los jest przesądzony. Dlatego zastanawiam się nad sensem twoich słów. W przypadku moich krajanów bogactwo to kwestia ryzyka, które codziennie podejmują, nie zaś stanu umysłu. Mądry czy głupi musi się podporządkować. Ponadto bogactwo to, co najwyżej, pełna miska jedzenia i telewizor z anteną satelitarną, to wszystko na co ich stać. – Młody uczeń podniósł wysoko podbródek żeby podkreślić siłę i determinację własnych słów. – Czcigodny Yao li, a ty jak trafiłeś do naszego klasztoru? Jesteś przecież jednym ze swojej wioski. – Kan lu zadał pytanie, choć znał odpowiedź. – Zaprosiłeś mnie mistrzu, dałeś mi szansę. – Yao li lekko się zarumienił. – W czasie pielgrzymki, którą odbywaliśmy zadawałem mnóstwo pytań, choć rodzina mnie bardzo mitygowała żebym w końcu zamilkł. Nie pamiętasz, mistrzu? – Uczeń wykonał gest ręką jakby odganiał osę. – Niestrudzenie mi odpowiadałeś, choć ojciec i moi bracia wstydzili się za mnie, sądząc, że takie gadulstwo, to zniewaga i brak szacunku wobec sławnego zakonnika. – Zdaje się, że do dziś zadajesz wiele pytań, na które niestrudzenie ci odpowiadam. – Zaśmiał się Kan lu. – Ty zaś, zamiast przemycać narkotyki uczysz się medytacji, dyscypliny, historii i tysiąca innych rzeczy. Ponadto niestrudzenie opiekujesz się młodszymi. Zatem powiedz, jaki jest twój stan umysłu? __________ inne koany __________ Introspekcja (skrócona interpretacja tego koanu) na „81 Tajemnic”: Bogactwo. Stan umysłu – introspekcja. Więcej o książce „81 Tajemnic”: Zamów najnowszą książkę! Założyciel i pomysłodawca Instytutu Kognitywistyki. Twórca podejścia kognitywnego w mentoringu, tutoringu, coachingu oraz Psychologii Doświadczeń Subiektywnych. Artysta, pisarz, socjolog, wykładowca, terapeuta, superwizor.

Dubaj to nie miasto, to stan umysłu. Moonshield · 23 września 2016 05:00 185 240 717 133 Nie tylko Rosję można utożsamiać ze stanem umysłu - Dubaj też wymyka
109,00 zł Praktyczny notes do zmiany myślenia na temat pieniędzy. Podczas pracy nad zmianą myślenia korzystałam z wielu metod i zużyłam wiele kalendarzy, planerów i notesów. Nigdy jednak nie znalazłam takiego, który miałby wszystko, dlatego zaprojektowałam swój. W tym notesie znajdziesz przydatne ćwiczenia, wskazówki, afirmacje by w jak najszybszym czasie zaprogramować Twój umysł na pieniądze, bogactwo i miłość do siebie. Notes nie jest datowany byś mógł w nim pisać tyle ile chcesz. Ilość stron: 184 Oprawa: twarda, ekoskóra Brzegi kartek są złocone 157 w magazynie SKU: NOTZLO023 Kategoria: Notesy Informacje dodatkowe Opinie (0) Informacje dodatkowe Waga 540 g kolor Złoty Ilość stron 184 Oprawa twarda, ekoskóra Dodatkowe informacje Złocone brzegi kartek
Bogactwo to stan umysłu a nie konta. Z Robertem Kiyosaki polski odbiorca miewa ogromny problem. Mimo, że autor pisze w typowy dla Amerykanów sposób, czyli ma znakomity warsztat językowy, zaś
Może się wydawać, że o stanie naszego konta decydują łut szczęścia lub odpowiednie urodzenie. Tak naprawdę to wynik ciężkiej pracy i codziennie podejmowanych decyzji finansowych. Jak pokazują statystyki, około 80 proc. osób wygrywających na loteriach w ciągu 10 lat traci swoje fortuny. Co dziesiąty szczęśliwiec już po 5 latach zostaje bez grosza przy duszy - mówi Piotr Minkina z Union Investment. Jak podkreśla ekspert o zasobnym portfela marzy chyba każdy z nas, niezależnie od poziomu zarobków. Jednak może czasem z naiwności, a może z lenistwa wolimy myśleć, że bogactwo nas nie dotyczy: przeznaczone jest dla potentatów naftowych, polityków czy nielicznych szczęśliwców, którym „udało się” założyć intratny biznes - więc my nie musimy się już starać. Nic bardziej mylnego. Lepszy status finansowy może spotkać każdego z nas, jeśli oczywiście zmienimy swoją finansową mentalność. Nasza pozycja finansowa to przede wszystkim stan umysłu, a nie liczba zer na koncie dana nam w spadku – mówi Piotr Minkina, Union Investment TFI. – Pieniądze trzymają się ludzi, którzy rozsądnie podchodzą do swojego budżetu. A bardzo często oznacza to ciężką pracę, wymagającą zaangażowania i konsekwencji, czasem wyrzeczeń, czasem odrobiny ryzyka, ale na pewno aktywności w poszukiwaniu i wykorzystywaniu nadarzających się okazji do zarobku – zauważa ekspert. Najlepiej to pokazują historie znanych milionerów, którzy zbudowali swoje fortuny od zera. Amerykańskie badania pokazują, że bogacze pracują na własny rachunek już w wieku 18-19 lat, a wielu z nich to ludzie przeciętni, nierzadko bez wyższego wykształcenia. Konsekwencją i ciężką pracą budują swoje firmy, bardzo często wiodąc zwyczajne i oszczędne życie. Dbają jednocześnie o właściwe lokowanie pieniędzy, aby te nie leżały bezczynnie zjadane przez inflację, ale odpowiednio zainwestowane pracowały na siebie - mówi Minkina i dodaje: Z kolei ci, którzy odpowiednich nawyków finansowych w sobie nie wyrobili, z dużymi pieniędzmi nie umieją sobie radzić. Według przeprowadzonych badań, 80 proc. osób wygrywających fortunę w ciągu 10 lat traci wszystkie pieniądze. Co dziesiąty już po 5 latach nie ma za co żyć. Rozrzutny tryb życia i brak świadomości co do mechanizmów rynkowych osłabiających wartość niepracującego pieniądza powodują, że kapitał bardzo szybko topnieje. Zauważa, że wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że kapitał przecieka nam przez palce każdego dnia. Nawet drobne kwoty zaoszczędzone dzięki przemyślanym zakupom czy racjonalnym decyzjom, zainwestowane w dobrze dobrane papiery wartościowe czy fundusze inwestycyjne, mogą wypracować dla nas konkretne zyski. W budowaniu finansowej stabilności liczy się świadomość, że każda złotówka ma znaczenie – podkreśla ekspert Union Investment TFI. Potwierdzają to statystyki dotyczące dóbr marnowanych codziennie przez Polaków. Średnie rachunki za prąd mogłyby spaść o nawet 300 zł rocznie po zastosowaniu kilku prostych zabiegów. Drugie tyle moglibyśmy zaoszczędzić, rozsądniej kupując produkty spożywcze – aż 40 proc. z nas przyznaje się do wyrzucania jedzenia. Kolejne oszczędności czekają w naszych szafach: jak donoszą zagraniczne badania, w kobiecych szafach znajdują się nigdy nie założone ubrania o średniej wartości ponad 1600 zł, w przeliczeniu na polską walutę. Te wyrzucone w błoto pieniądze mogłyby pracować i budować nasz kapitał. Być może nie każdy z nas zostanie dzięki tej wiedzy bogaczem, ale być może wielu z nas zastanowi się nas swoimi finansowymi nawykami - podsumowuje. Powiązane tematy bogacić się bogactwo bogacz milioner milionerka polityka Najważniejsze to nie oglądać się na to, co było. Nie masz konta? Sprawdź co zyskasz! Starość to stan umysłu. Dodano: 21 lipca 2019, 20:00 0.
Był sobie pasterz – gruzińska gościnność – tak można 8 września 2014 Kolejny poranek przy pięknym zielonym jeziorku obudził nas krzykami dwóch małolatów, którzy z domku powyżej wynosili deski , rąbali je na ognisko – krzycząc przy tym niemiłosiernie . Zachowanie ich wydawało nam się totalnie nieracjonalne wręcz wandalistyczne . Nie wiedzieliśmy co robić , poprosiliśmy duchy o pomoc . Za jakiś czas przyszedł pasterz z flintą i zaczął opieprzać młodych ludzi za to co zrobili . Rozwalił im ognisko z desek i poszedł dalej . Młodzież potraktowała jego uwagi z kpiną i ponownie z desek ułożyła ognisko . Jednak zapomniała ,ze pasterz jest bardzo inteligentny i za kilka minut był z powrotem – zrobił jeszcze większą awanturę młodzieży . I tak zaczęła się nasza znajomość . Okazało się , że zna rosyjski i jest bardzo chętny na pogaduszki . Opowiadaliśmy o ziołach , długowieczności. Mający 65 lat mężczyzna stwierdził, że do lekarza nie chodzi . A wiele osób w jego wiosce żyje ponad 100 lat , no bo jak nie żyć jeżeli przez pół roku żyje się w czystym rześkim , przesączonym tlenem powietrzu , je zioła, a te same zioła jedzą krowy i przetwarzają na mleko, które pije. To mleko z dodatkiem ziół . Lekarstwo. Ostatnio widziałam gdzieś reklamę – pij jogurt będziesz długowieczny , bo piją go długowieczni mieszkańcy Kaukazu. Kochani, nie łudźmy się , ten jogurt ze sklepu i Kaukazu to całkowicie dwa różne produkty , nie za bardzo wyglądem podobne , a skład ….. W jednym hormony , antybiotyki, syntetyczne witaminy, a w drugim kwintesencja ziół z czystych wysokogórskich dolin i szczytów . Dwa produkty pozornie takie same , a w 100%, no może w 95% inaczej działające na organizm . Bardzo przyjemnie nam się opowiadało , troszkę trudno mu było zrozumieć, że nie jemy mięsa . Bardzo zapraszał nas do siebie na sery , którymi chciał nas ugościć . Przed serami troszkę się wzdrygaliśmy tłumacząc , że my jemy tylko ciut ciut . Jednak nagle mnie olśniło dziadek ma fajną energię, kontakt z nim mamy dobry, dlaczego nie zapytać o ziemniaki , uważane za jedne z najlepszych w Gruzji. A ziemniaków nie macie do sprzedania – zapytałam. Do sprzedania nie mam , ale Wam dam jak sobie nakopiecie – odpowiedział . Czy trzeba czegoś więcej ???? Oczka się mi zaświeciły , a pasterz z radością skoczył do naszego samochodu, prowadząc nas do swojej letniej wioski . Z radością nakopaliśmy sobie parę kilo ziemniaków u jego brata i przez bratową zostaliśmy ugoszczeni słodyczami i kawą . Potem pojechaliśmy do jego chaty . Pasterze są tutaj wraz z rodzinami są od maja do października , najwięcej osób ściąga na szkolne wakacje , które trwają ok. 3 miesiące . A zimie jest tutaj kilka metrów mokrego śniegu i nikt tutaj nie mieszka . Zostaliśmy zaproszeni do części mieszkalnej składającej się z dwóch pomieszczeń do spania , pomieszczenia do produkcji sera i kuchni . Toaleta na balkoniku kucanka tzn dziura w balkoniku . Na górze stryszek do suszenia ziół , serów itp. Żona niestety nie mówiąca po rosyjsku chciała nam ugotować coś typowego, ale mięsnego . Pięć razy musieliśmy odpowiadać na pytanie o mięso . Mówiąc , że nie jemy go wcale . W końcu zostaliśmy ugoszczeni serem, twarogiem śmietaną i chlebem wszystko własnej produkcji . Do tego wódka (udało nam się wypić ciut ciut tylko) woda i kompocik z jeżyn i jeżyn – właśnie sezon . Takie pasterskie menu . Bo co pasterze mieli pod dostatkiem to właśnie mleko , a jak mleko to sery, śmietana, masło . Jedliśmy kiedyś dużo serów z różnych miejsc Europy , jednak te są najwyższej jakości . Mimo, że ostatnio praktycznie nie jemy nabiału i nam on nie smakuje , tutaj stwierdzamy jednogłośnie, że ten był najwyższych lotów . Takich serów jeszcze nie jedliśmy . Pobiły nawet sery z kwietnych łąk Czarnohory na Ukrainie i z Transylwanii w Rumunii. Magia smaków . Szkoda , że bez warzyw . Jednak pasterze zawsze tak mieli . Na koniec otrzymaliśmy wyprawkę tzn potężny bochen domowego chleba , i ze 2 kilo jak nie więcej sera – takie ciut , ciut . Do tego ja dostałam kamień , nazwy jego nie znam , proszę o podpowiedzi . Energia niesamowita gdy go zobaczyłam od razu dreszcz przeszył całe ciało. Gościnność czy potrzeba serca ? Właśnie w „cywilizowanym bogatym świecie” są organizacje otwartych drzwi , tutaj tego nie potrzeba bo nie gości się dlatego , że jesteś w organizacji, ale dlatego, że jesteś . Tutaj przewodnikiem nie jest obowiązek, a serce . Dzielenie się tym czego mam nadmiar …. tak, tak wiem człowiek zachodu ma same braki, a nie nadmiary . Tylko skąd ten fenomen, że ludzie pozornie biedniejsi czują bogatsi niż Ci uważający się za bogatych ???? Materia nie jest żądnym wyznacznikiem bogactwa . Bogactwo i bieda to stan umysłu i wcale nie jest zależny od ilości posiadanych rzeczy , szczególnie luksusowych dóbr . Jeżeli ktoś ma co jeść i gdzie mieszkać to zapewne ma wiele aby dzielić się z innymi. Dzielić się sercem , bez patrzenia na zapłatę , choć w sumie może ta zapłata była w tym, że jesteśmy i chcieliśmy odwiedzić jego dom . Gdy chcielismy zapłacić , odpowiedzieli Nic, TAK MOŻNA Kiedyś i tak w Polsce bywało………… Choć ja wierzę w Polskie serce . Dziękujemy pasterzowi , jego żonie , córce za niesamowitą gościnę , czas jak z innej bajki , pokazanie o ile świat byłby prostszy gdybyśmy dzielili się sobą z innymi , zastanawiali się nad tym czym mogę się podzielić , zamiast myśleć czego jeszcze nie mam . Niesamowity czas , który powoduje, że aż brakuje słów aby to opisać . Jeżeli ktoś z Was chciały się „pokurować” serami , mlekiem , ziołami lub po prostu odpocząć w ciszy gór i czystym powietrzu – pasterz jest otwarty na pobyty u niego. Standard chaty – „pasterski”. Komunikacja w języku rosyjskim. Hozrebanidze Dontes tel. 577 17 34 08 Zadziwiające w tym wszystkim jest to, że od prawie roku nie jemy serów, teraz zostaliśmy obdarowani nimi w potężnej ilości. Co wszechświat nam chciał pokazać, a może przetestować. Poczęstowaliśmy się nimi. Poczęstowaliśmy innych. Nasycaliśmy energią ziół znad zielonego jeziorka. Może uzupełniliśmy florę bakteryjną…… Nie wiadomo. Jak napisała nam w jednym w komentarzy nasza koleżanka „nie dajcie się zaserwować „ my się troszkę daliśmy, ale …………… nauczyliśmy się jednego, ze za ser jak i za mięso bardzo wszystkim dziękujemy . Mąka przy tym to błogosławieństwo , choć …….. za nią również dziękujemy. Na pewno jeszcze nie raz zdarzą się podobne sytuacje, gdzie może sycąc się serem nasycimy się energią gościnności, spontaniczności, serdeczności ……. Choć będziemy się uczyć,aby tych form doświadczać nie przez jedzenie,ale z szacunkiem do gościnności innych. Dziękuje za ten cudowny czas i piękne lekcje .

Komentarze. E. Scrooge jest znany nam z opowieści Charlesa Dickensa pt. „Opowieść Wigilijna”. W mojej pracy spróbuję udowodnić wam, że pan Scrooge zasługuje na podziw, mimo to, że kiedyś zachowywał się nieludzko. Zacznę od sprawy dla wielu ludzi nieistotnej, lecz dla pana Boba bardzo ważnej. Ebenezer w dzień przedświąteczny

Odpowiedzi Poniaczynkova odpowiedział(a) o 13:05 Nie mam pojęcia jakie teraz są lektury do 8 klas, przerabialiście np: ,,Skąpca,,? Tutaj byłby już 1 argument. 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub

Michał Marszał opublikował w relacji na Instagramie zdjęcie rzekomej instrukcji, którą miały ponoć otrzymać stacje Orlen w przypadku tymczasowego braku paliwa. Na załączonym materiale
autor Agnieszka Szajewska Jeśli jeszcze nie czytałeś Części #1 i #2 sprawdź: Bogactwo i szczęście kontra stan umysłu. Część #1 Autosabotaż. Bogactwo i szczęście kontra stan umysłu. Część #2 Czym jest szczęście? To jedno z podstawowych pytań, na które warto sobie odpowiedzieć. Nie jesteśmy jednakowi, więc również nasze przekonania na rozmaite tematy różnią się między sobą. Wybór partnera, miejsca do życia, przyjaciół i zawodu ma wszakże jeden podstawowy cel – uczynić nas szczęśliwymi i spełnionymi, czyż nie? Jak więc to osiągnąć? Co jest ważne? Według Briana Tracy tylko wtedy możesz być szczęśliwy, kiedy krok po kroku dążysz do czegoś naprawdę dla ciebie ważnego[1], a więc pierwsze i podstawowe pytanie brzmi: co jest dla ciebie ważne, a co nie? Wymień kilka takich rzeczy: ważnych i nieważnych. Wyznaczysz w ten sposób priorytety pozbędziesz się śmieci. Nie warto przecież tracić czasu na aspekty. Bądź przy tym uczciwy, nie powtarzaj zasłyszanych sloganów, pomiń stereotypy. Jeśli masz wątpliwości w tej kwestii, zastanów się na co poświęcasz najwięcej czasu, a odpowiedź przyjdzie sama. Stanięcie ze sobą twarzą w twarz to najważniejsze i za razem najtrudniejsze zadanie na drodze do szczęścia. Dlaczego to takie ważne? Według pradawnej legendy bogowie ukryli klucz do szczęścia wewnątrz człowieka, żeby nie mógł go odnaleźć. Podobno stwierdzili, że tam na pewno nie zacznie szukać i chyba mieli rację. Dzisiaj naukowcy i specjaliści od rozwoju osobistego potwierdzają tezę przedstawioną w dawnej opowiadaniu. Z naukowego punktu widzenia brzmi to tak: rozwiąż problem w sobie, a rozwiążesz go też na zewnątrz. Dlatego ważne jest aby szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie: czego naprawdę chcę, a czego nie? Szczęście a pieniądze Weźmy na przykład znane powiedzenie: pieniądze szczęścia nie dają. No dobrze, a więc jeśli chcesz być szczęśliwy, musisz się ich pozbyć? Niektórzy tak właśnie robią. Odkładają, przeliczają i męczą się w pocie czoła, żeby raz w roku pozwolić sobie na chwilę radości w postaci drogich wakacji, dzięki którym mogą się pozbyć wszystkich oszczędności. Już słyszę salwę okrzyków: nie o to chodzi! Po prostu szczęście mierzy się innymi kategoriami. Szczęście to: miłość, poczucie więzi z ludźmi, realizacja zawodowa… tak, zgoda, lecz trzeba wziąć także pod uwagę, że często właśnie finansowa strona życia sprawia, że nie możemy się zająć tym, co naprawdę lubimy. Do kanonu najczęstszym problemów zaliczają się: długi oraz brak zadowalającej i dobrze wynagradzanej pracy. Jeśli spędzasz całe dnie, zastanawiając się, jak związać koniec z końcem, nie masz czasu dla rodziny oraz przyjaciół. Pojawiają się konflikty, spowodowane pośrednio brakiem możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb. Oczywiście pieniądze to nie wszystko, a najważniejsze rzeczy w życiu są za darmo, ale lekceważenie znaczenia dochodu oraz pracy, może prowadzić do poważnych problemów. Czy jesteś bogaty czy biedny? Zależy co uważasz za bogactwo, a także jaki pułap finansowy uznasz za zadowalający. Warto określić sobie dolną granicę dochodu, która będzie dla ciebie satysfakcjonująca. Być może wcale nie musisz mieć bardzo dużych pieniędzy, aby poczuć się bezpieczny w tym względzie. Często już świadomość, że nie grozi ci bankructwo wystarczy, żeby doświadczyć komfortu psychicznego w tym względzie. Warto również zastanowić się nad swoim całkowitym stanem posiadania i uświadomić sobie, co już masz. Dom, samochód, grunty, konto w banku, papiery wartościowe, nawet meble i ubrania są częścią twojego majątku, który po zliczeniu może okazać się całkiem dużo wart. Oczywiście istnieją również elementy tej układanki plasujące się po drugiej stronie szali, zaliczę tutaj kredyt, ale nie umniejsza to faktu, iż korzystasz z dobrodziejstw, jakie wypracowałeś, choćby i były skredytowane. Poczucie bogactwa oraz dostatku zależne jest w dużej mierze od kontekstu. Wielu ludzi ocenia swoją sytuację finansową, porównując się z innymi. Nie biorą przy tym pod uwagę wzrostu swojego statusu społecznego z biegiem lat: wrasta kwalifikacji, dochodów oraz osiągnięć. Rzadko odnoszą się do przeszłości, oceniając swój rozwój i osiągnięcia, a to duży błąd. Warto docenić owoce swojej pracy i zauważyć, że pieniądze są jak rzeka, zawsze w ruchu, jak my – rosną, nie tylko w znaczeniu wzrostu cen, ale także faktycznych zasobów. Realnie zazwyczaj każdy z nas dysponuje coraz większym kapitałem, to naturalne. Ta prawidłowość powinna stać się atutem w dochodzeniu do finansowych celów. Świadomość, iż pieniądze rosną tak czy owak jest faktem może ułatwić ci spojrzeć optymistyczniej na rzeczywistość. Szczęście jest stanem umysłu. Niemal wszyscy trenerzy od autorozwoju, z którymi miałam do czynienia podkreślają, że twoje szczęście zależy tylko od ciebie. Nikt inny cię nie uszczęśliwi. Sam możesz tego dokonać, albo powiem inaczej – po prostu bądź szczęśliwy. Szczęście jest stanem natychmiastowym, a nie procesem. Czujesz się szczęśliwy lub nie i tyle. Jeżeli czujesz się nieszczęśliwy, dostajesz sygnał, że coś robisz nie tak. Strach czy niepokój odzwierciedlają konflikt, podobnie jak zadowolenie i radość, pokazują, że zmierzasz w dobrą stronę. Radość mimo wszystko jest najlepszym barometrem, pokazującym czy wybrałeś właściwą drogę. Często zbytnio ignorujemy nasze odczucia, płacąc w efekcie wysoką cenę za złe decyzje, a przecież dobrze widzi się tylko sercem[2]. Szczęścia nie można zaplanować, można je tylko poczuć. Nadzieja na przyszłość Twoje szczęście dzisiaj zależy w dużej mierze od tego, co myślisz o swojej przyszłości. Spodziewaj się najlepszego, a w twojej głowie zagości spokój. Niepokój o przyszłość jest zabójcą nawet najlepszej inicjatywy. Do tego zasłania możliwości, ponieważ utwierdza w przekonaniu, iż za rogiem czają zagrożenia, a przecież poza niebezpieczeństwami są też szans. Znana amerykańca dziennikarka Oprah Winfrey powiedziała: szczęście zależy od tego, czy gotowi jesteśmy dostrzec nadarzające się okazje[3]. Mechanizm szczęściarza, który wykorzystuje nadarzające się możliwości świetnie pokazuje film Forest Gump. Słynne powiedzonko głównego bohatera: życie jest jak pudełko czekoladek przeszło do historii kinematografii. Co w nim takiego nadzwyczajnego? Otóż nastawienie. Cokolwiek wybierał Gump, zakładał, że będzie to dobre jak czekoladka. Niespodzianka ogranicza się tylko do jej smaku. Wniosek – wystarczy przyjąć, iż spotka cię coś pozytywnego, a tak właśnie będzie. Oczywiście trudności się zdarzają, ale ogólny bilans pozostaje zdecydowanie dodatki. „Życie jest jak pudełko czekoladek – nigdy nie wiesz, co ci się trafi”. -Winston Groom (z książki filmu Forrest Gump) Co sprawia, że jesteś szczęśliwy? Co ci się udaje? Powiedz i doceń siebie, bez porównywania się z innymi. Niech twoje pudełko czekoladek, czyli twoja przyszłość, zaskoczy cię czymś pozytywnym. [1] Brian Tracy, Maksimum osiągnięć, Muza SA, Warszawa 1998. [2] A. de Saint-Exupery, Mały Książę. [3] Cyt. za Jak mieć fart w życiu? 4 prawa i 12 zasad szczęścia, Bibliografia: Harv Eker, Bogaty albo biedny, po prostu różni mentalnie, Tracy, Maksimum osiągnięć, Antoine de Saint-Exupery, Mały Książę. Jak mieć fart w życiu? 4 prawa i 12 zasad szczęścia, Film: Forest Gamp Sprawdź: Bogactwo i szczęście kontra stan umysłu. Część #1 Autosabotaż. Bogactwo i szczęście kontra stan umysłu. Część #2 Autorka: Agnieszka Szajewska – absolwentka wydziału filozofii i socjologii Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curié w Lublinie. Wieloletni pracownik placówek oświatowych. Zwolenniczka życia w zgodzie z naturą i aktywności fizycznej. Zajmuje się badaniem metod efektywnego rozwoju jednostki pod kontem emocjonalnym i społecznym. Motto życiowe – codziennie inne, bo trzeba się rozwijać. Książka Ja - Kobieta, której nie znałam. Jak nauczyć się ufać sobie autorstwa Mindewicz-Puacz Tatiana, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie 32,39 zł. Przeczytaj recenzję Ja - Kobieta, której nie znałam. Jak nauczyć się ufać sobie. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! Bogactwo to stan umysłu A nie rozprawkę w której rozważysz słuszność tego stwierdzenia
Bogactwo i obfitość to stan umysłu. Bogactwo. Obfitość znajduje się w Twoich myślach. Każda porażka nosi w sobie zalążek wielkiego sukcesu. Każda
Na kore­pe­ty­cjach mam uczniów, któ­rzy zgła­sza­ją się z proś­bą o pomoc zwią­za­ną z ich lękiem przed bia­łą kart­ką. Kom­plet­nie nie wie­dzą, jak pisać wstę­py. Para­li­żu­je ich to. Mam nadzie­ję, że ten prze­pis pomo­że opa­no­wać lęki. Naj­pierw trze­ba wpro­wa­dzić sche­mat, póź­niej będzie moż­na pozwo­lić sobie na swobodę. NOWY PRECYZYJNY PRZEPIS NA ROZPRAWKĘ: TEMAT PRACY: Bogac­two to stan umy­słu, a nie kon­ta (Robert Kiy­osa­ki). Napisz roz­praw­kę, w któ­rej roz­wa­żysz słusz­ność tego stwier­dze­nia. Odwo­łaj się do Opo­wie­ści wigi­lij­nej Char­le­sa Dic­ken­sa oraz inne­go tek­stu lite­rac­kie­go. Two­ja pra­ca powin­na liczyć co naj­mniej 200 słów. WSTĘP: Musi skła­dać się z dwóch ele­men­tów: wpro­wa­dze­nia do tema­tu i tezy, któ­ra będzie zda­niem oznajmującym. JAK NAPISAĆ WPROWADZENIA DO TEMATU? Możesz zawsze uży­wać tych samych zdań (tych, któ­re są pogru­bio­ne). To nie jest złe! Dopie­ro uczysz się pisać, dzię­ki temu sche­ma­to­wi unik­niesz powtó­rzeń i roz­waż­nie popro­wa­dzisz swo­ją nar­ra­cję. Te wstę­py mody­fi­kuj dowol­nie, by paso­wa­ły do tema­tu pracy. WERSJA A: Ostat­nio zasta­na­wia­łam się nad pro­ble­mem, czym jest bogac­two i dla­cze­go ludzie tak go pra­gną. Po dłu­gich roz­wa­ża­niach i obser­wa­cji oto­cze­nia doszłam do pew­nych wnio­sków, uzna­łam, że ludzie praw­dzie boga­ci wca­le nie muszą mieć wie­lu pieniędzy. WERSJA B: Ostat­nio słyszałam/czytałam, że ludzie bied­ni potra­fią być boga­ci. Brzmi to, jak paradoks/oksymoron/przeciwieństwo/absurd; posta­no­wi­łam przyj­rzeć się temu zagad­nie­niu i doszłam do wnio­sków, że fak­tycz­nie ludzie boga­ci nie zawsze są szczę­śli­wi, moż­na nie mieć nic/być bied­nym i odczu­wać szczęście. JAK NAPISAĆ TEZĘ? Naj­le­piej będzie, gdy zakoń­czysz aka­pit wstę­pu zda­niem oznaj­mu­ją­cym, w któ­rym jed­no­znacz­nie wyra­zisz swo­je zda­nie. Też pole­cam sko­rzy­stać ze sche­ma­tu (to, co jest pogru­bio­ne). Pamię­taj, że w całym aka­pi­cie sło­wa nie mogą się powta­rzać, dla­te­go sfor­mu­ło­wa­nie z tema­tu zosta­wi­ła­bym wła­śnie na tezę. Ba! Napisz ją naj­pierw (w brud­no­pi­sie) i póź­niej dopisz wstęp. WERSJA A: Nale­ży zatem stwier­dzić, że bogac­two to stan umy­słu, a nie konta. WERSJA B: Moim zda­niem bogac­two to stan umy­słu, a nie konta. WERSJA C: Uwa­żam zatem, że bogac­two to stan umy­słu, a nie konta. GOTOWY WSTĘP WYGLĄDA TAK: Ostat­nio zasta­na­wia­łam się nad pro­ble­mem, czym jest bogac­two i dla­cze­go ludzie tak go pra­gną. Po dłu­gich roz­wa­ża­niach i obser­wa­cji oto­cze­nia doszłam do pew­nych wnio­sków, uzna­łam, że ludzie praw­dzie boga­ci wca­le nie muszą mieć wie­lu pie­nię­dzy. Uwa­żam zatem, że bogac­two to stan umy­słu, a nie konta. lub: Ostat­nio zasta­na­wia­łem się nad tym, czy to jaki­mi ludź­mi się sta­je­my, wyni­ka z tego, gdzie miesz­ka­my, jak zosta­li­śmy wycho­wa­ni czy z tego, co nas spo­tka­ło w życiu. Po dłu­gich roz­wa­ża­niach i obser­wa­cjach oto­cze­nia dosze­dłem do pew­nych wnio­sków. Uwa­żam, że dom i nasze naj­młod­sze lata mają wpływ na dal­sze życie. Jeżeli chcesz mnie wesprzeć w popularyzacji wiedzy o języku i literaturze polskiej — możesz zostać moim patronem/moją patronką: - grosik daj babie, sakiewką potrząśnij. ;) 120 views, 4 likes, 5 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Tomasz Solecki: Bogactwo jest stanem umysłu, a nie stanem konta 易 Zobacz, w jaki sposób moja strategia i podejście do

109,00 zł Praktyczny notes do zmiany myślenia na temat pieniędzy. Podczas pracy nad zmianą myślenia korzystałam z wielu metod i zużyłam wiele kalendarzy, planerów i notesów. Nigdy jednak nie znalazłam takiego, który miałby wszystko, dlatego zaprojektowałam swój. W tym notesie znajdziesz przydatne ćwiczenia, wskazówki, afirmacje by w jak najszybszym czasie zaprogramować Twój umysł na pieniądze, bogactwo i miłość do siebie. Notes nie jest datowany byś mógł w nim pisać tyle ile chcesz. Ilość stron: 184 Oprawa: twarda, ekoskóra Brzegi kartek są złocone 90 w magazynie SKU: NOTZIE023 Kategoria: Notesy Informacje dodatkowe Opinie (0) Informacje dodatkowe Waga 540 g kolor Zielony Ilość stron 184 Oprawa twarda, ekoskóra Dodatkowe informacje Złocone brzegi kartek

2.9 हज़ार views, 11 likes, 4 loves, 0 comments, 17 shares, Facebook Watch Videos from Maciej Bennewicz: ŻYCZĘ CI BOGACTWA I SZCZĘŚCIA GDYŻBOGACTWO TO STAN UMYSŁU, 1-2 grudnia br. Godz 10-18
Może się wydawać, że o stanie naszego konta decydują łut szczęścia lub odpowiednie urodzenie. Tak naprawdę to wynik ciężkiej pracy i codziennie podejmowanych decyzji finansowych. Jak pokazują statystyki, około 80 proc. osób wygrywających na loteriach w ciągu 10 lat traci swoje fortuny. Co dziesiąty szczęśliwiec już po 5 latach zostaje bez grosza przy duszy. O zasobnym portfelu marzy chyba każdy z nas, niezależnie od poziomu zarobków. Jednak może czasem z naiwności, a może z lenistwa wolimy myśleć, że bogactwo nas nie dotyczy: przeznaczone jest dla potentatów naftowych, polityków czy nielicznych szczęśliwców, którym "udało się" założyć intratny biznes - więc my nie musimy się już starać. Nic bardziej mylnego. Lepszy status finansowy może spotkać każdego z nas, jeśli oczywiście zmienimy swoją finansową mentalność. - Nasza pozycja finansowa to przede wszystkim stan umysłu, a nie liczba zer na koncie dana nam w spadku - mówi Piotr Minkina, Union Investment TFI. - Pieniądze trzymają się ludzi, którzy rozsądnie podchodzą do swojego budżetu. A bardzo często oznacza to ciężką pracę, wymagającą zaangażowania i konsekwencji, czasem wyrzeczeń, czasem odrobiny ryzyka, ale na pewno aktywności w poszukiwaniu i wykorzystywaniu nadarzających się okazji do zarobku - zauważa ekspert. Potwierdzają to historie znanych milionerów, którzy zbudowali swoje fortuny od zera. Amerykańskie badania pokazują, że bogacze pracują na własny rachunek już w wieku 18-19 lat, a wielu z nich to ludzie przeciętni, nierzadko bez wyższego wykształcenia. Konsekwencją i ciężką pracą budują swoje firmy, bardzo często wiodąc zwyczajne i oszczędne życie. Dbają jednocześnie o właściwe lokowanie pieniędzy, aby te nie leżały bezczynnie zjadane przez inflację, ale odpowiednio zainwestowane pracowały na siebie. Z kolei ci, którzy odpowiednich nawyków finansowych w sobie nie wyrobili, z dużymi pieniędzmi nie umieją sobie radzić. Według przeprowadzonych badań, 80 proc. osób wygrywających fortunę w ciągu 10 lat traci wszystkie pieniądze. Co dziesiąty już po 5 latach nie ma za co żyć. Rozrzutny tryb życia i brak świadomości co do mechanizmów rynkowych osłabiających wartość niepracującego pieniądza powodują, że kapitał bardzo szybko topnieje. - Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że kapitał przecieka nam przez palce każdego dnia - mówi Piotr Minkina. - Nawet drobne kwoty zaoszczędzone dzięki przemyślanym zakupom czy racjonalnym decyzjom, zainwestowane w dobrze dobrane papiery wartościowe czy fundusze inwestycyjne, mogą wypracować dla nas konkretne zyski. W budowaniu finansowej stabilności liczy się świadomość, że każda złotówka ma znaczenie - podkreśla ekspert Union Investment TFI. Potwierdzają to statystyki dotyczące dóbr marnowanych codziennie przez Polaków. Średnie rachunki za prąd mogłyby spaść o nawet 300 zł rocznie po zastosowaniu kilku prostych zabiegów. Drugie tyle moglibyśmy zaoszczędzić, rozsądniej kupując produkty spożywcze - aż 40 proc. z nas przyznaje się do wyrzucania jedzenia. Kolejne oszczędności czekają w naszych szafach: jak donoszą zagraniczne badania, w kobiecych szafach znajdują się nigdy nie założone ubrania o średniej wartości ponad 1600 zł, w przeliczeniu na polską walutę. Te wyrzucone w błoto pieniądze mogłyby pracować i budować nasz kapitał. Być może nie każdy z nas zostanie dzięki tej wiedzy bogaczem, ale być może wielu z nas zastanowi się nas swoimi finansowymi nawykami. Kiedy stosować dłuższą, a kiedy krótszą formę zaimka? Zaim­ki ja, ty, on – mają w nie­któ­rych przy­pad­kach dwie for­my: dłuż­sze i krótsze. mnie, mi. tobie, ci. cie­bie, cię. Jemu, nie­mu, mu. Kie­dy uży­wa się dłuż­szych form? Cie­bie nie kocham – na począt­ku zdania. Mnie to nie prze­szka­dza – na Mam napisać rozprawkę temat to ,,Bogactwo to stan umysłu, a nie konta". Mamy się odwołać do opowieści wigilnej, oraz do innej wybranej książki literackiej. Ja już napisałam wstęp, ale nie mam pomysłu na arumenty..jak ktoś pomoże to będę bardzo wdzięczna .